Kasia Kozuń od dwóch lat jeździ taksówką. Nocne zmiany bierze dla pięcioletniego synka, którego wychowuje samodzielnie. To pierwsza praca, która dała im finansową stabilizację i jednocześnie stała się jej pasją.
Sytuacja taksówkarzy w dobie pandemii jest coraz gorsza. 31-letnia Aneta ubolewa, że skończyły się weekendy, gdy zleceń było tyle, że nie gasiła silnika. Teraz ratują ją przede wszystkim stali klienci, którzy zamawiają transport na domówki.
Od 12 lat jest kierowcą. Przez 10 była taksówkarką. Miała dosyć zachowania kolegów po fachu i przesiadła się do Ubera. Maria mówi nam, dlaczego podjęła taką decyzję.