Nie pająki, kleszcze, komary czy brak zasięgu. To inni ludzie mogą stać się największym utrapieniem podczas wakacji na campingu. Problemem bywa też zaniedbana infrastruktura sanitarna czy pobieranie dodatkowych opłat, które nie zawsze rekompensują bliskość przyrody. Mimo to niektórzy przekonują, że od "wakacji na dziko" można się uzależnić.