Rywalizacja w związku jest rzeczą naturalna. Nie da się ukryć, że w partnerskiej relacji kobieta i mężczyzna się porównują – z prostego powodu: wykonują w życiu te same czynności – pracują, sprzątają, opiekują się dziećmi. Nie ma nic w tym złego do momentu, kiedy do rywalizacji dołączy dominację, walkę, manipulowanie seksem. I kiedy któraś ze stron zaczyna cierpieć.