Tak książę Karol zareagował na śmierć Diany. "Wiedział, że go obwinią"
Księżna Diana zginęła ponad 20 lat temu w Paryżu. Jej były mąż książę Karol unikał publicznych wywodów na ten temat. Co nie znaczy, że jej śmierć wcale go nie ruszyła. Było wręcz przeciwnie.
28.03.2019 13:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Tina Brown, autorka książki "The Diana Chronicles" i ekspertka od brytyjskiej rodziny królewskiej, opowiada, że Karol był wstrząśnięty śmiercią księżnej Diany. – Ta informacja bardzo go poruszyła. Nie wiedział, co zrobią media. A przede wszystkim bał się o synów Williama i Harry'ego – mówi w rozmowie z "Express.co.uk".
Brown podkreśla, że książę emocjonalnie rozpadł się na kawałki. – Od razu wiedział, że rozpęta się piekło, że to jego obwinią, obwinią rodzinę królewską za to co się stało – przekonuje ekspertka.
To on wziął na siebie przekazanie tragicznych wieści synom. Książę Harry w dokumencie poświęconym Dianie powiedział, że nie wie, jak sobie z tym poradził. – Jedną z najtrudniejszych rzeczy, jakie musi zrobić rodzic, to powiedzieć dzieciom, że drugi rodzic nie żyje – mówił Harry.
Karol martwił się nie tylko reakcją synów, ale również tym, jak śmierć Diany odbije się na Camilli Parker Bowles. Julia Cleverdon, która pracowała dla następcy tronu przez 30 lat, wyznała, że to musiał być dla niej wyjątkowo trudny okres. Jeśli chodzi o niego, powiedziała: "Naprawdę przeżywał katusze".
Eksperci nie mają wątpliwości, że książę do dziś nie pogodził się z wydarzeniami sprzed dwóch dekad. Mimo iż jego relacje z Dianą nie należały do najlepszych, to właśnie on zaoferował, że poleci po jej ciało do Paryża.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl