Zastosuj technikę "awaryjnego hamulca". Napięcie od razu odpuści
Stres towarzyszy nam na każdym kroku - w pracy, w relacjach, podczas podejmowania trudnych decyzji. Zazwyczaj boimy się go i jesteśmy do niego negatywnie nastawieni. Jednak niewiele osób wie, że napięcie można odwrócić i przekształcić w motywującą siłę.
Stres to naturalna reakcja organizmu na wyzwania i zagrożenia. Towarzyszy nam od zarania dziejów, pełniąc kluczową rolę w przetrwaniu. Dziś stres wciąż jest obecny w naszym codziennym życiu. Z pomocą przychodzi doktor Adi Jaffe i podaje metody, które pozwolą przekształcić stres w pozytywne odczucia.
Doktor Adi Jaffe jest znanym ekspertem w dziedzinie uzależnień. Ma za sobą niezwykłą historię, która obejmuje nie tylko sukcesy w psychologii, ale także czas spędzony w więzieniu z powodu własnych zmagań z nałogami. Jego doświadczenia życiowe, połączone z wiedzą akademicką, sprawiają, że pomaga innym w przezwyciężaniu trudności i odnajdywaniu drogi do zdrowia psychicznego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Elżbieta Romanowska o „Nasz Nowy Dom”: „Był to duży stres dla nas wszystkich
Jak radzić sobie ze stresem?
Traktuj jako drogowskaz: dobrym podejściem jest postrzeganie stresu jako sygnału, który wskazuje, co nas niepokoi i jakie są źródła naszych zmartwień. Badania opublikowane w "Journal of Experimental Psychology" sugerują, że osoby, które traktują stres jako wyzwanie, a nie zagrożenie, wykazują większą odporność na jego negatywne skutki.
Wykorzystanie techniki "awaryjnego hamulca": technika polega na świadomym zatrzymaniu się w momencie kryzysowym, co pozwala na głębokie oddychanie i refleksję nad daną sytuacją. Stosując "awaryjny hamulec", możemy zyskać spokój umysłu oraz lepsze zrozumienie problemu. Naukowcy z Uniwersytetu Stanforda odkryli, że dwa szybkie wdechy przez nos i powolny wydech obniżają natychmiast poziom stresu.
Czytaj także: Jak rozpoznać toksyka w pracy? Trzy typowe zachowania
Zamiana stresu w paliwo dzięki "zasadzie Złotowłosej": w obliczu dużego stresu warto podzielić problem na mniejsze, bardziej przyswajalne fragmenty. To podejście sprzyja szybszemu dostrzeganiu pozytywnych efektów, co z kolei redukuje uczucie przytłoczenia.
Metoda Mel Robbins – "5 sekund": jest to szybka i efektywna technika, która polega na spokojnym oddychaniu i liczeniu do pięciu. Dzięki temu możemy opanować swoje emocje i skupić się na rozwiązaniu problemu.
Traktowanie stresu jako formy ćwiczeń: warto spojrzeć na stres jako na formę ćwiczeń, które pomagają nam zrozumieć, jakie sytuacje wywołują w nas napięcie. Umożliwia to nauczenie się pozytywnej reakcji na stres, przekształcając go w okazję do osobistego rozwoju.
"Czy ta sprawa będzie miała znaczenie za rok?": to podejście pomaga nam zyskać dystans do bieżących problemów. Zadając sobie to pytanie, przestajemy przywiązywać nadmierną wagę do drobnych spraw, co automatycznie wpływa na nasze samopoczucie.
Czytaj także: Głód dopaminowy zbiera żniwo. Alarmujące słowa eksperta
Przełączenie stresu na "osobisty sukces": kluczowe jest odnalezienie aktywności, które pomagają w radzeniu sobie z trudnościami. Te proste działania mogą znacząco poprawić nasze reakcje na stres.
Źródło: "7 Ways to Turn Stressful Experiences Into Major Successes" - Psychology Today
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.