Tego wieczoru miał się jej oświadczyć. Od zamachu kobieta wciąż walczy o życie
Do Londynu przyjechali na wycieczkę. Ten wyjazd mieli zapamiętać na długo. Andreea nie wiedziała jeszcze, że tego wieczoru jej wieloletni partner planował poprosić ją o rękę. 22 marca spacerowali po Moście Westminsterskim, kiedy zamachowiec zaczął swój atak.
30.03.2017 | aktual.: 30.03.2017 16:08
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W tydzień po wydarzeniach w Londynie rodzina 29-letniej Rumunki opublikowała zdjęcia pary i przy okazji wyrazili, jak bardzo wdzięczni są za pomoc i wsparcie, jakie otrzymali w ciągu tych kilku ostatnich dni.
- Nasza rodzina jest wdzięczna świadkom, personelowi medycznemu i agencjom brytyjskiego rządu. Jesteśmy wzruszeni miłością i szacunkiem do naszej dziewczyny – pisali bliscy Andreei Cristei w opublikowanym właśnie oświadczeniu.
22 marca po południu Khalid Masood wjechał samochodem w grupę ludzi, którzy spacerowali na Moście Westminsterskim, po czym próbował dostać się na teren parlamentu. Na moście zginęli 54-letni Amerykanin Kurt Cochran, 75-letnia Leslie Rhodes i 44-letnia Aysha Frade. Napastnik zabił także 48-letniego Keitha Palmera, który pracował jako strażnik brytyjskiego parlamentu. W kilka godzin po zamachu do mediów trafiło nagranie, na którym widać, jak jedna z kobiet spada z mostu do wody.
Niedługo później potwierdzono, że tą dziewczyną była 29-letnia architektka z Rumunii. Nie tak miał wyglądać ten dzień. Nie tak wyobrażał sobie to jej chłopak Andreea Burnaz. Miało być idealnie. Do Londynu przyjechali świętować jego urodziny. Jak opowiadał w rozmowie z dziennikarzami ambasador Rumunii na Wyspach, samochód uderzył najpierw w mężczyznę, potem w Andreę, która spadła z mostu do Tamizy. Jej narzeczony miał połamaną stopę, ją ratownicy cudem uratowali.
Dziewczyna jednak wciąż walczy o życie w jednym z londyńskich szpitali. - Andreea jest wciąż w krytycznym, ale stabilnym stanie, korzysta z najlepszej opieki medycznej, jaka jest tylko możliwa - napisali jej bliscy.
Na stronie justgiving.com internauci zbierają teraz pieniądze, by rodzina Andreei mogła przyjechać do Wielkiej Brytanii i być przy niej w szpitalu. Potrzeba 3,5 tys. funtów, udało się już uzbierać znaczną część kwoty.
Dokładnie tydzień po zamachu na moście odbyła się uroczystość upamiętniająca ofiary. Wspomniany już zabity strażnik - Keith Palmer – zostawił żonę i pięcioletnią córeczkę. W policji służył 15 lat. Cochran przyleciał do Londynu z USA, konkretnie z Utah. Razem z żoną świętował tego dnia 25. rocznicę ślubu. On zmarł, ona przeżyła – ma uraz szyi i połamane żebra. Aysha Frade była mamą dwóch dziewczynek i pracownikiem administracyjnym. Tego popołudnia wyszła szybciej z pracy, by odebrać córki ze szkoły.