UrodaTest szamponów. Droższe nie lepsze

Test szamponów. Droższe nie lepsze

Ekskluzywne, profesjonalne produkty przeznaczone dla salonów fryzjerskich i tylko w salonach dostępne kontra zwykłe markowe szampony – kto był górą w tym pojedynku? Wynik jest zaskakujący!

Test szamponów. Droższe nie lepsze

08.08.2006 | aktual.: 31.05.2010 13:10

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ekskluzywne, profesjonalne produkty przeznaczone dla salonów fryzjerskich i tylko w salonach dostępne kontra zwykłe markowe szampony – kto był górą w tym pojedynku? Wynik jest zaskakujący!

100 tys. – tyle włosów mamy przeciętnie na głowie, a przynajmniej większość z nas. Na ich pielęgnację wydaje się w Polsce rocznie miliony złotych. Kupujemy kosmetyki do mycia, odżywiania, stylizacji i farbowania włosów. Ale na pierwszym miejscu tej listy znajdują się szampony.

Mniej więcej połowa konsumentów zalicza swoje włosy do normalnych i kupuje szampony przeznaczone właśnie do włosów normalnych. Ale i osoby, których włosy sprawiają problemy, znajdą na sklepowych półkach coś dla siebie. Producenci oferują pomoc w postaci szamponów stworzonych specjalnie do włosów suchych i zniszczonych. I te właśnie produkty zostały tym razem poddane testowi. Badacze postanowili sprawdzić, czy takie szampony rzeczywiście przywrócą zniszczonym włosom blask i elastyczność. Czego oczekujemy od szamponów do włosów zniszczonych? Przede wszystkim tego, że włosy będą po umyciu bardziej puszyste, miękkie, elastyczne, błyszczące, o miłym zapachu, będą się łatwo rozczesywały, ale nie będą obciążone i nie będą się elektryzowały.

Taki efekt rzeczywiście jest możliwy. W teście praktycznym, w którym udział wzięły 24 ochotniczki, oraz w teście laboratoryjnym większość badanych szamponów sprawiła, że stan włosów po umyciu można było ocenić jako dobry. Ale nie na wszystkie warto wydać, często niemałe, pieniądze...

Dwa jedynie dostateczne

Jak pokazuje reklama, Clairol Herbal Essences wywołuje okrzyki radości u stosujących je osób. Niestety, stan włosów po umyciu ich tym szamponem, a także szamponem Goldwell kerasilk mógł być oceniony jedynie dostatecznie. Oba te produkty otrzymały również tylko dostateczną ogólną ocenę jakości.

W ramach testu zbadano dziewięć markowych szamponów dostępnych w normalnej sprzedaży, których ceny za 100 ml wahają się między 1,45 a 10 zł. Testowi poddano także cztery ekskluzywne szampony dostępne wyłącznie w salonach fryzjerskich. Ich ceny też należą do ekskluzywnych: za 100 ml produktu trzeba zapłacić od 12,80 do 28 zł.

Drogie i nic więcej

W teście jednak ekskluzywność szamponów dla salonów fryzjerskich nie dała się odczuć. Co prawda ceny tych profesjonalnych produktów są wyższe niż zwykłych szamponów dostępnych dla każdego konsumenta w zwykłych sklepach, ale w żadnym z badanych parametrów ich jakość nie okazała się lepsza. Właściwie nic w tym dziwnego: receptura każdego z testowanych szamponów jest bardzo podobna. W 80% składają się z wody, a pozostała ich część to głównie substancje myjące (tenzydy), odżywcze i zapachowe.

Tak zwane produkty premium wydają się być czymś wyjątkowym. Tę atmosferę ich nadzwyczajności tworzą mistrzowie grzebienia i nożyczek, którzy doradzają ich stosowanie zwykłym śmiertelnikom, a co więcej, sami je stosują na ich głowach. Często szampony premium są dostępne tylko w wybranych, najbardziej ekskluzywnych salonach fryzjerskich. Tymczasem na półkach sklepów z produktami dla fryzjerów, gdzie kupić je może każdy, ich ceny są często już znacznie niższe.

Jeśli chodzi o sposób zastosowania szamponów, testujący nie mogli wiele zarzucić badanym produktom. Niestety jednak, kiedy przeszli do oceny etykiet, nie byli już tak bezkrytyczni. Prawie na każdym produkcie listę składników wypisano tak małą czcionką, że jej rozczytanie wymagało wytężania wzroku, a i tak nie w każdym przypadku skutkowało. A przecież skład szamponu to bardzo istotna informacja, w szczególności dla alergików i dermatologów.

Tortury dla włosów

Zniszczone włosy? W większości przypadków winę za stan naszych włosów ponosimy my sami: gorący podmuch powietrza z suszarki, zbyt długie kąpiele słoneczne, woda słona lub chlorowana, farbowanie, trwała, częste szczotkowanie, zakręcanie, prostowanie – to istne tortury dla włosów. Ich rezultat widać dokładnie pod mikroskopem. Zewnętrzna osłona każdego z włosów powinna płasko przylegać tak jak dachówki na dachu. Tymczasem na włosach zniszczonych te osłony odstają i tworzą się zagłębienia i rysy na powierzchni włosa.

Zaradzić mogą szampony przeznaczone do włosów zniszczonych, które działają dwutorowo: po pierwsze delikatnie myją, a po drugie zawarte w nich substancje odżywcze wygładzają poszarpane osłony włosów, a następnie pokrywają je ochronną warstwą – i znów zniszczone włosy stają się piękne i zadbane.

Wyniki testu są dostępne w numerze "Świata Konsumenta" Nr 5 (55) maj 2006 r. oraz www.swiatkonsumenta.pl

5 wskazówek Jak uniknąć zniszczonych włosów

Szampon może naprawić powierzchnię włosa. Dopiero specjalne maseczki do włosów intensywniej pielęgnują nasze zniszczone włosy. Ale najlepiej w ogóle nie dopuścić do tego, by włosy się zniszczyły. Jak tego dokonać? Oto pięć wskazówek:

  1. Szczotkę i grzebień należy dokładnie obejrzeć zanim ich użyjemy. Jeżeli mają ostre końce, lepiej zrezygnować z czesania.
  2. Nie trzyjmy włosów mocno ręcznikiem podczas ich wycierania, tylko delikatnie owińmy i wyciśnijmy z nich wodę w ręcznik.
  3. Do rozczesania potarganych długich włosów użyjmy szerokiego grzebienia i zaczynajmy czesanie od końcówek.
  4. Elektrycznych lokówek i prostownic do włosów nie wolno stosować zbyt często. Uważajmy również na suszarkę – nie włączajmy jej na największą moc i suszmy włosy z większej odległości niż dotychczas.
  5. Trwała, farby do włosów, woda słona i chlorowana niszczą włosy. Po kąpieli w morzu lub basenie należy je opłukać w słodkiej wodzie.
Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (0)