Test "szczęśliwej rodziny". Potrafisz dostrzec "czerwone flagi"?

Pozornie obrazek jest bardzo prosty i łatwy w interpretacji. Wesoła, pełna rodzina zasiada razem do posiłku. Widzimy różne pokolenia: mama, tata, dzieci, dziadek. Wszyscy wydają się zadowoleni, zadbani, czeka na nich solidny obiad w postaci pieczonego kurczaka. Wydaje się, że sytuacja przedstawiona na obrazku jest wprost sielankowa.

Niestety, tylko na pierwszy rzut oka. Jak to zwykle bywa, nie należy oceniać w pośpiechu, Trzeba się dobrze przyjrzeć, aby w idyllicznym obrazku dostrzec drugie dno. Nie każdemu się to uda. Tylko wyjątkowo uważni i dociekliwi obserwatorzy dostrzegą, co z tym obrazkiem jest nie tak. Czy potrafisz dostrzec niepokojące sygnały?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tylko na pierwszy rzut oka wszystko, co dzieje się na obrazku, sprawie zupełnie normalne wrażenie. Są dzieci, dorośli, ładnie zastawiony stół. A jednak przyglądając się uważniej, łatwo dostrzec tutaj pewne napięcie.

Zaczynamy zadawać sobie pytania: dlaczego przedstawione na obrazku osoby na siebie nie patrzą, dlaczego talerzy jest tak mało, kim jest ta druga kobieta i dlaczego dziewczynka została tak bardzo odsunięta od reszty rodziny. Początkowa sielska scena zmienia się w las znaków zapytania, a wnioski, jakie same się narzucają, okazują się coraz bardziej mroczne.

Z czasem na obrazku można dostrzec wiele sygnałów ostrzegawczych, które nie tyle kojarzą się ze szczęśliwą rodziną, ile z patologicznymi sytuacjami, z jakimi pozornie idealne rodziny często mierzą się za zamkniętymi drzwiami.

Niepokojąco czerwone nosy dorosłych mogą wskazywać na problem alkoholowy, a plaster na policzku syna – na przemoc domową. Czy ojciec, który tak uważnie przygląda się drugiej kobiecie (i gdzie on patrzy, bo na pewno nie w jej oczy!), sugeruje romans i rozpad rodziny? Brakujące talerze mogą z kolei świadczyć o zaburzeniach odżywiania albo stanowić kolejny dowód przemocy w rodzinie – dzieci za karę nie dostają posiłku. Takich sygnałów można znaleźć znacznie więcej. Czy coś rzuciło się wam w oczy? Koniecznie napiszcie.

Test obrazka został zaprojektowany tak, aby nie każdy mógł dostrzec czerwone flagi. Osoby – a zwłaszcza dzieci – które pochodzą ze szczęśliwych, rodzin prawdopodobnie niczego nie dostrzegą, bo nie znają sprytnie ukrytych dysfunkcji.

Jednak ci, którzy pochodzą z rodzin z problemami, nie będą miały trudności z dostrzeżeniem niepokojących sygnałów, bo to dla nich codzienność, tak samo jak próby ukrywania swojej skomplikowanej sytuacji. Taki test świetnie sprawdzi się podczas subtelnej kontroli, czy dzieci nie znajdują się w problematycznej rodzinie, nawet jeśli same nie chcą o tym mówić wprost.

Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!