Blisko ludziThomas Markle gorzko o księżnej Meghan. "Ja dla niej nie istnieję"

Thomas Markle gorzko o księżnej Meghan. "Ja dla niej nie istnieję"

Na ten dokument czekało wiele osób. Thomas Markle, ojciec księżnej Sussex, w 90-minutowym filmie opowiedział o kulisach ich relacji. – Byłem zazdrosny o Karola prowadzącego ją do ołtarza. Uroniłem łzę – mówił poruszony. A to był tylko początek.

Thomas Markle gorzko o księżnej Meghan. "Ja dla niej nie istnieję"
Źródło zdjęć: © Getty Images
Karolina Błaszkiewicz

Emerytowany oświetleniowiec filmowy zasiadł przed kamerami brytyjskiej telewizji Channel 5 i przedstawił swoją wersję relacji z córką, Meghan Markle. Emisja półtoragodzinnego wywiadu odbyła się już po ogłoszeniu przez królową, że książę i księżna Sussexu przestaną pełnić swoje funkcje publiczne. Brytyjskie media wieszają na nich psy, a Thomas Markle swoimi wypowiedziami właśnie dolał oliwy do ognia.

Thomas Markle o Meghan i Harrym

Ojciec księżnej zaczął od tego, jak bardzo przykro było mu oglądać książęcy ślub w telewizji. Szczególnie zabolał go moment, gdy książę Karol odprowadzał Meghan do ołtarza. Markle w tym czasie wracał do zdrowia po ataku serca, co nie zmienia faktu, że był zazdrosny o księcia, który zrobił to, co jest obowiązkiem ojca.

– Moja córka wyglądała pięknie. Życzyłbym sobie być z nią tam wtedy. Doceniam, że Karol zajął moje miejsce. Ale przyznam, że uroniłem łzę. Do dzisiaj nie potrafię wymazać tego obrazu z pamięci – powiedział Thomas Markle. W wywiadzie potwierdził, że nie ma żadnego kontaktu z Meghan od maja 2018 r., nie kryjąc urazy do księcia Harry'ego i rodziny królewskiej.

75-letni Amerykanin stwierdził wprost, że w tej chwili "royalsi są moimi dłużnikami". – Harry jest mi coś winien i Meghan też. Powinienem dostać zadośćuczynienie za to, co mnie spotkało – przekonywał. – Moja córka obiecała mi kiedyś, że gdy przejdę na emeryturę, zaopiekuje się mną. Ten czas nadszedł, więc niech zajmie się tatusiem – powiedział.

W rozmowie z brytyjską stacją Markle żalił się, że wciąż nie poznał swojego wnuka Archiego, a relację z księżną Sussex nazwał "skomplikowaną". – Ja dla nich nie istnieję, a teraz Harry – czy zdaje sobie z tego sprawę czy nie – jest częścią mojej rodziny, a ja jego – stwierdził. – Powinniśmy rozmawiać. Harry nie ma 12 lat. Nie ma prawa tak się obrażać – ocenił zięcia.

Thomas Markle – rozmowy z Meghan i Harrym

Marke, który rozwiódł się z matką Meghan pod koniec lat 80., przywołał ostatnie rozmowy, jakie odbyli on, księżna i Harry. Podobno wycofali zaproszenie na ślub tuż po tym, jak umówił się na ustawkę z paparazzi. Dzisiaj żałuje, że zgodził się na zapozowanie do kilku zdjęć.

Przypomniał sobie, że książę dał mu wtedy reprymendę, ale kiedy Markle chciał przeprosić, miał usłyszeć, że to nie wchodzi w grę. Kilka dni po ustawce ojciec księżnej trafił do szpitala, gdzie przeszedł operację serca. Wiadomo już było, że nie poleci na ślub. Potem, według słów Markle'a, dostał telefon od Harry'ego, który ponoć stwierdził, że sam jest sobie winny.

– "Gdybyś mnie posłuchał, nic by ci się nie stało" – wspominał rzekome słowa księcia. – Odpowiedziałem: "Szkoda, że nie umarłem, bo wtedy moglibyście udawać, że jest wam przykro". A potem się rozłączyłem. Miałem dość – mówił w wywiadzie. Dodał, że jego zdaniem, Meghan musiała płakać i być zdenerwowana tą całą sytuacją.

– Wcześniej oboje obiecywali mi, że uchronią mnie przed stresem. Ostatecznie usłyszałem, że jedyną ochroną będzie trzymanie języka za zębami. Założę się, że zobaczą mnie, gdy będę chowany do trumny. Nie sądzę, żeby w tej chwili skakaliby na mój widok z radości – skwitował obecne relacje z księciem i księżną Sussex. Wbił też szpilę Harry'emu mówiąc, że w młodości wyglądał o wiele lepiej, niż on teraz.

Thomas Markle – wywiad

Po emisji dokumentu, sieć zalały dziesiątki komentarzy. Widzowie nie kryli wzruszenia słowami ojca Meghan. "Wydaje się wspaniałym ojcem. To bardzo smutne, że Meghan po wżenieniu się w taką rodzinę, nie chce mieć z nim już kontaktu", "Stał za nią murem przez całe życie. Meghan, odezwij się do niego!", "Brawa dla pana Markle'a. On naprawdę kocha córkę całym sercem", "Markle miał pewne prawo opowiedzieć swoją wersję. Od dwóch lat jest tylko atakowany", "Co za słodki człowiek. Popłakałem się" – czytamy. Teraz pozostaje czekać na reakcję pary książęcej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (171)