To kupują zdradzający mężowie. Ekspedientki potwierdzają
Użytkowniczka TikToka podzieliła się z obserwatorami wspomnieniami z czasów, gdy pracowała w sklepie Chanel. Jak wyznała, po kupowanych przez mężczyzn prezentach była w stanie określić, który z nich zdradza żonę.
Zwyczajowo w święta obdarowuje się swoich bliskich. Wśród najpopularniejszych prezentów są książki, zabawki dla dzieci, ubrania, kosmetyki czy sprzęty sportowe. Ważne, aby podarunkiem sprawić przyjemność i dostosować wybór do potrzeb lub gustu osoby, którą planuje się obdarować.
W okresie świątecznym oblężenie przeżywają więc wszelkiego rodzaju sklepy i galerie handlowe, a ich pracownicy stają się świadkami wielu różnych sytuacji. Wspomnieniami z czasów pracy w jednym z ekskluzywnych sklepów marki Chanel podzieliła się też jedna z użytkowniczek TikToka. Wyznała, że po zakupach bożonarodzeniowych prezentów wiedziała, który mąż nie jest wierny swojej żonie.
To kupowali niewierni mężczyźni
Shannon Hill prowadzi konto na TikToku, na którym publikuje informacje i ciekawostki związane z popularnymi gwiazdami i celebrytami. Niedawno podzieliła się jednak wspomnieniem z czasów, gdy podczas studiów dorabiała sobie w sklepie Chanel, gdzie przed świętami zakupy dla żon i partnerek robiło wielu mężczyzn.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dominika Tajner gorzko o małżeństwie z Michałem Wiśniewskim
Jak wyznała na nagraniu, zwykle panowie kupowali kosmetyki do pielęgnacji, szminki oraz perfumy. Dodała, że właśnie dzięki temu można było zauważyć, który z nich najprawdopodobniej ma romans - taki mężczyzna kupował ulubiony zapach żony, a drugi, taki sam flakonik pakował dla kochanki.
Zdaniem Hill powód takiego zachowania był prosty - zdradzający nie chcieli pachnieć inną kobietą, a te same perfumy rozwiązywały w pewien sposób ten problem. Przy okazji dodała, że niewierni mężczyźni wybierali przede wszystkim jeden, konkretny zapach - perfumy Coco Mademoiselle.
- Nigdy Number Five, ponieważ ludzie kupują je dla swoich matek. To nigdy nie były perfumy Chance. Zawsze Coco Mademoiselle - mówiła. Wyznała, że choć miała ochotę, nigdy nie odważyła się powiedzieć prawdy żonom tych klientów, które także przychodziły do tego sklepu.
Trwa ładowanie wpisu: tiktok
Lawina komentarzy. Głosy innych sprzedawców
Pod nagraniem pojawiło się sporo komentarzy osób pracujących w podobnych sklepach, które także w okolicy Bożego Narodzenia spotkały się z podobnymi sytuacjami.
"Przez lata pracowałam w branży jubilerskiej. Mężowie robili dokładnie tak samo. Zabawnie było widzieć po świętach kochanki, które przychodziły wymieniać te prezenty" - napisała jedna z komentujących. Z kolei barmanka wyznała, że zdarzyło jej się obsługiwać mężczyznę, który na niedzielny obiad przyszedł z żoną i dziećmi, a na przerwę w pracy i lunch z kochanką. "Musieliśmy być dobrymi aktorami. Zostaliśmy pouczeni przez kierownictwo, aby zachowywać się tak, jakbyśmy zawsze wszystkich widzieli po raz pierwszy" - dodała.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl