To ona zagrała Baby w "Dirty Dancing". Tak zmieniała się przez lata
Jennifer Grey niedawno skończyła 62 lata. Aktorka dała się poznać całemu światu po głośnej roli Baby w "Dirty Dancing", kiedy miała wtedy zaledwie 26 lat. Jak jej los potoczył się później? Fani nie mogli jej wybaczyć operacji plastycznych, którym się poddała.
29.03.2022 | aktual.: 29.03.2022 10:47
Jennifer Grey, która 29 marca skończyła 62 lata, dała się poznać światu jako Frances "Baby" Houseman - młoda kobieta, która zakochała się w instruktorze tańca obozowego, Johnnym Castle, w rolę którego wcielił się Patrick Swayze. Fani pokochali główną bohaterka "Dirty Dancing". Niestety, jej wielka kariera szybko zaczęła się załamywać, a fani krytykowali decyzje o operacjach plastycznych.
Jennifer Grey na początku nie lubiła Patricka Swayze
Jenifer Grey urodziła się 26 marca 1960 roku. Jej kinowym debiutem był melodramat Jamesa Foleya "Buntownik z Eberton" w 1984 roku. Zagrała jeszcze w kilku filmach, jednak prawdziwą popularność zdobyła po roli w "Dirty Dancing", gdzie wystąpiła u boku Patricka Swayze, z którym spotkała się już wcześniej, na planie wojennego dramatu "Czerwony świt".
Co ciekawe, para nie przypadła sobie wtedy do gustu – plotki głoszą, że obydwoje nie polubili się i wzajemnie się irytowali. Na szczęście sytuacja zmieniła się podczas prac nad "Dirty Dancing", a Swayze i Grey zaprzyjaźnili się.
Fani krytykowali jej operacje plastyczne
Fani pokochali aktorkę za rolę z "Dirty dancing", jednak ich uwielbienie szybko zmieniło się w niechęć. Wszystko przez operacje plastyczne, którym poddała się Grey. W 1995 roku pojawiła się w "Przyjaciołach", gdzie zagrała Mindy - przyjaciółkę Rachel Green, była już po dwóch korektach nosa i ciężko było rozpoznać w niej dawną Baby.
Widzowie byli w szoku i mocno krytykowali dawną ulubienicę. Ona sama także nie była zadowolona z efektu. "Weszłam na salę jako osoba sławna, a wyszłam jako nikt" - komentowała w wywiadzie z 2012 roku. - "Zawsze będę tą niegdyś słynną aktorką, której nikt nie rozpoznaje z powodu zrobienia nosa". Grey zagrała jeszcze w kilkunastu produkcjach, jednak nigdy nie zbliżyła się do dawnego sukcesu z "Dirty Dancing".
Jennifer Grey miała poważne problemy zdrowotne
W 1987 roku kiedy Jennifer Grey zwiedzała Irlandię ze swoim partnerem Matthew Broderickiem, para przeżyła poważny wypadek samochodowy. Zderzyli się z innym autem, którego obydwie pasażerki - matka i córka - zginęły. Sama Grey doznała obrażeń kręgosłupa i zerwania więzadeł w szyi, z czym zmagała się przez lata. Na operację zdecydowała się dopiero przed udziałem w "Tańcu z gwiazdami" w 2009 roku. Wyznała wtedy, że przestała tańczyć, bo bała się nasilenia bólu.
To niestety nie był koniec przykrych przygód zdrowotnych gwiazdy. Przy okazji badań przed występem w "Tańcu z gwiazdami" znaleziono na jej tarczycy niewielką zmianę, która mogła przekształcić się w nowotwór. Na szczęście guza szybko usunięto, a Grey udało się wygrać taneczne show.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.