Tomasz Kammel wykorzystał stary mem. Szybko posypały się na niego gromy
Tomasz Kammel w ostatnim czasie odpowiedział na "rewelacje" opowiadane przez Edytę Górniak dotyczące rzekomych statystów w szpitalach covidowych. Dziennikarz w bardzo wymowny sposób napisał, co sądzi o publicznie wygłaszanych poglądach wokalistki. Teraz Kammel nieco zaskoczył swoich obserwatorów jednym ze swoich postów.
Dziennikarz i prezenter Tomasz Kammel od początku wprowadzonych restrykcji, ściśle przestrzegał zakazów oraz nakazów, dając wzorowy przykład innym osobom. Ze względu na swoje rzetelne podejście do sprawy, gwiazdor mierzył się wielokrotnie z niezrozumieniem ze strony tzw. koronasceptyków.
Sarkastyczny żart Kammela
Pandemia koronawirusa dała się wszystkim we znaki. Sam prezenter przyznał, że członkowie jego najbliższej rodziny przeszli zakażenie, dlatego Kammel stara się przestrzegać innych. W związku z wprowadzeniem pierwszych szczepień przeciwko COVID-19, gwiazdor postanowił dosyć żartobliwie podejść do tego tematu. Opublikował na swoim Instagramie popularny mem.
Na obrazku widać dawny proces szczepienia, który został podpisany "Wszyscy, którzy zostali zaszczepieni na ospę w 1796 roku, nie żyją. Pomyśl o tym, zanim się zaszczepisz". Dodatkowo Kammel opatrzył mem kilkoma tagami: "#covid_19 #ziemiajestpłaska #spisek #cogitoergosum". Niestety nie wszyscy obserwatorzy dziennikarza zrozumieli ironię.
Szybko posypały się na Kammela negatywne komentarze oraz oskarżenia o dwulicowość. Na szczęście znalazły się także i głosy rozsądku, które jeszcze raz wyjaśniły sarkazm ukryty w poście prezentera.
"Panie Tomaszu, jak można coś takiego publikować?! Przecież to było 200 lat temu!"
"Myślę, że sporo osób nie zrozumiało tego żartu"
"Widać, że ma pan braki w inteligencji, bo tylko idiota porównuje stan medycyny z 1796 z 2020 r. Gratuluję"
"Kamel pomyśl, zanim zamieścisz taki post"
"Jest pan osobą publiczną i nie wypada straszyć ludzi wręcz zachęcać...
"Warto jest Pana lubić Panie Tomaszu, chociażby za czytanie komentarzy pod Pana postem" - możemy przeczytać pod postem.
Tomasz Kammel wywołał niemałą dyskusję na Instagramie, ale chyba nie spodziewał się aż takiego negatywnego odzewu i braku zrozumienia mema. Być może w przyszłości internauci będą zwracać większą uwagę na ironiczne wpisy dziennikarza.