Genialny patent na zakola. Włosy momentalnie "wystrzelą"

Zakola to jeden z pierwszych sygnałów sugerujący, że z naszymi włosami dzieje się coś złego. Niestety często na wypadaniu włosów po bokach czoła się nie kończy, dlatego warto wiedzieć, jak temu zaradzić w prosty, a do tego tani sposób.

Książę William i książę Harry zrobili z nich swój znak rozpoznawczy. O ile wielu mężczyzn godzi się z utratą swoich włosów, paniom nie przychodzi to zbyt ławo. Na szczęście można temu zaradzić.

Zanim zdecydujemy się na drogie zabiegi lub przeszczep warto wypróbować metody, które są tanie, a do tego skuteczne. W tym przypadku dobrą opcją będą masaże skóry głowy. Dzięki nim możemy nieco pobudzić krążenie krwi, które dodatkowo stymuluje porost nowych cebulek włosów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Co najważniejsze można je robić bez wychodzenia z domu. Wystarczy opuszkami palców wykonywać na skórze okrężne, spokojne ruchy np. podczas wieczornego oglądania filmu lub ulubionego serialu. Dobrą opcją będzie także zakup specjalnego masażera lub płaskiej szczotki.

Czytaj też: Jak mieć piękne i lśniące włosy? Trycholog mówi o złotej zasadzie

Kolejnym sposobem na zakola są wcierki, które idealnie sprawdzają się na wypadanie włosów. W tym przypadku można skusić się na popularne kosmetyki z drogerii. Warto zwrócić uwagę przede wszystkim na skład wybranego kosmetyku. Najlepszymi opcjami będą produkty m.in. z ekstraktem z żeń-szenia, arniki górskiej lub niacynamidu.

Wcierkę z łatwością można także przygotować z produktów, które znajdziemy we własnej kuchni. W tym przypadku przyda nam się ocet jabłkowy oraz woda w proporcjach 1:4. Następnie tak przygotowaną miksturę powinniśmy wmasować w skórę i po 30 minutach umyć głowę ulubionym szamponem. Zabieg należy powtarzać przynajmniej raz w tygodniu.

Czytaj też: Częste mycie osłabia włosy? Wiele osób wciąż wierzy w te tezy

Najlepsze zostawiliśmy na sam koniec. Okazuje się, że kolejny sposób robi prawdziwą furorę wśród internautek. Panie w walce z zakolami bardzo często wykorzystują olejek rycynowy. Nie każdy bowiem wie, że działa on nawilżająco oraz wyrównuje pH skóry głowy, co pozytywnie wpływa nie tylko na kondycję naszych kosmyków, ale również ich cebulek.

Można go kupić w niemal każdej aptece, a w dodatku jest prosty w użyciu. Podobnie jak wcierkę z octu jabłkowego, należy wmasować go w skórę głowy, a po 30 minut spłukać go letnią wodą. Pamiętamy, by przy myciu włosów nie używać gorącej wody, ponieważ to również może przyczyniać się do ich wypadania.

Zapraszamy na grupę FB – #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl