"Trójkąt śmierci" na twarzy. Nigdy go nie wyciskaj

Choć dla wielu osób to miejsce problematyczne ze względu na trądzik, specyficzne unaczynienie sprawia, że jest ono wyjątkowo niebezpieczne. Profesor Joshua Zeichner, dermatolog z Mount Sinai Hospital, tłumaczył na łamach "Health", że w "trójkącie śmierci" przebiegają m.in. żyła kątowa, żyła oczna górna i dolna oraz żyła twarzowa, które mają bezpośrednie połączenie z zatoką jamistą wewnątrz czaszki.

Ponieważ w tych naczyniach brak zastawek, możliwy jest zwrotny przepływ krwi. To oznacza, że bakterie wnikające do organizmu przez uszkodzoną skórę mogą przedostać się prosto do mózgu.

Podobnego zdania jest dr Alok Vij z Cleveland Clinic. Jak podkreślał infekcja powstała po wyciśnięciu pryszcza czy niehigienicznym przekłuciu nosa może w wyjątkowych przypadkach rozszerzyć się poza twarz i doprowadzić do ciężkich powikłań.

- Istnieje możliwość, że infekcja w rejonie twarzy stanie się infekcją, która wpłynie na resztę ciała. Na szczęście to relatywnie mało prawdopodobne, kiedy jednak dochodzi do uszkodzenia skóry i interakcji z bakteriami, zawsze zachodzi możliwość wystąpienia infekcji, co może prowadzić do gorszych problemów zdrowotnych - ostrzegał ekspert cytowany przez clevelandcilic.org.

Jak ostrzegają lekarze, infekcja z tej strefy może przenieść się do zatoki jamistej i dalej do mózgu. Objawia się to gorączką, bólem głowy, obrzękiem oczu czy zaburzeniami ruchu gałek ocznych. W skrajnych przypadkach dochodzi do poważnych powikłań, takich jak ropień mózgu, zapalenie opon mózgowych, udar czy sepsa.

- Infekcja może się pogarszać, rozprzestrzeniać, pokrywając większy obszar i możesz zacząć czuć się coraz gorzej. Mogą się pojawić gorączka, dreszcze, drżenie. Jeśli zaczną się te objawy, najszybciej, jak to możliwe, udaj się do lekarza po diagnozę i leczenie - apelował doktor Vij. Choć takie powikłania zdarzają się rzadko, nie warto ryzykować.

Znasz kobiety, które robią coś bezinteresownie dla innych? Zgłoś ją w plebiscycie #Wszechmocne