Ubrania, które myślą
Nowy wynalazek japońskich naukowców może przybliżyć nas do ideału inteligentnej odzieży. Opracowano właśnie tusz, który po nadrukowaniu na ubranie pozwala wyposażyć je w czujniki ruchu i połączyć z dowolnym urządzeniem elektronicznym.
04.08.2015 | aktual.: 04.08.2015 09:34
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pierwszym prototypem stroju tego typu jest opaska na rękę z nadrukowanymi srebrnymi sensorami ruchu. Dzięki temu możemy np. przesyłać dane o aktywności fizycznej bezpośrednio na tablet czy telefon, dostosować trening do swoich możliwości i skończyć go... zanim pojawią się zakwasy. To też rewolucja w odzieży sportowej: dzięki czujnikom, strój może zmieniać kolor, gdy nadejdzie czas na zakończenie treningu lub pokazywać, które partie mięśni pracują najsłabiej. Poważniejsze zastosowanie to odzież ciążowa, która powiadamia matkę lub najbliższy szpital o niepokojących objawach w obrębie brzucha czy odzież narciarska, która zmienia kolor zależnie od tego, czy przytrafiło nam się złamanie, zwichnięcie czy skręcenie kostki. Sportowcy, dzieci czy osoby starsze już niedługo będą mogli bez ograniczeń korzystać z dobrodziejstw tej technologii.
Technologię udało się opracować na uniwersytecie w Tokio dzięki wymieszaniu fluoru, srebra w płatkach i organicznego rozpuszczalnika, które razem świetnie przewodzą elektryczność. Co ważne, właściwości utrzymują się nawet po znacznym rozciągnięciu materiału. To pozwala mieć nadzieję na trwałe ubrania przyszłości, które nie stracą swojej „mocy” po jednym praniu. Dodatkowo stworzenie takich strojów nie będzie zajmowało lat spędzonych w laboratorium – wystarczy nadrukować przewodzącą prąd warstwę na materiał.