Blisko ludziUczniowie śmieją się z ministra zdrowia w mediach społecznościowych. "Boże, żyjemy w cyrku"

Uczniowie śmieją się z ministra zdrowia w mediach społecznościowych. "Boże, żyjemy w cyrku"

7 grudnia Adam Niedzielski ogłosił nowe obostrzenia. W dniach od 20 grudnia do 1 stycznia wraca nauka zdalna. Uczniowie myśleli, że to żarty. "Więc zdalne będzie 7 dni. To nie ma sensu, Boże, żyjemy w cyrku" - napisał jeden z internautów.

Uczniowie wyśmiewają nowe pomysły ministra zdrowia
Uczniowie wyśmiewają nowe pomysły ministra zdrowia
Źródło zdjęć: © East News | Jacek Dominski/REPORTER
Marta Kutkowska

08.12.2021 12:59

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Koronawirus wrócił na dobre. Codziennie docierają do nas informacje o zwiększających się liczbach zakażonych i zmarłych. Rząd postanowił działać i wprowadził obostrzenia. Wraca kontrowersyjna nauka zdalna. Jedni się skarżą, inni śmieją. Twitter nie odpuścił ministrowi zdrowia.

Zdalne nauczanie w ferie świąteczne

Już teraz w polskich szkołach panuje chaos. Każde zakażenie nauczyciela bądź ucznia wirusem niesie za sobą ryzyko kwarantanny lub przejścia na tryb hybrydowy. Niedługo nauczanie zdalne obejmie wszystkich, ale uwaga, tylko przez siedem dni. Nauka zdalna została bowiem wprowadzona w okolicach przerwy świątecznej. Uczniów rozbawił pomysł ministra zdrowia.

"Więc zdalne będzie 7 dni. To nie ma sensu, boże, żyjemy w cyrku" - napisał jeden z internautów.

Powstają także memy i filmiki wyszydzające pomysł ministerstwa.

"Co to za obostrzenia. Zamkną szkoły na 1/2 dni w grudniu potem 3 dni w styczniu i jest święto trzech króli plus piątek będzie wolny pewnie" - skomentował kolejny.

"Uczniowie cierpią i czują się gorzej psychicznie"

Nie wszystkim jest jednak do śmiechu. Niektórzy uważają, że nauczycieli będą chcieli dokręcić śrubę swoim podopiecznym i skumulować sprawdziany i kartkówki w najbliższych dniach.

"A uczniowie cierpią i czują się gorzej psychicznie, bo nauczyciele, widząc wzrost zachorowań, rzucają kartkówkami jak po***ni, byleby połapać dużo ocen przed zamknięciem szkół i przejściem na nauczanie zdalne. Uczniowie, zamiast odpoczywać, siedzą po nocach, ucząc się, by nie dostać 1" - tłumaczy uczennica.

Pojawiają się także głosy, że zamiast zdalnego nauczania, powinno się dać uczniom kilka dodatkowych dni wolnego. Nie zdezorganizowałoby to pracy szkoły.

Najbardziej niezadowoleni są jednak rodzice młodszych uczniów , którzy już teraz zachodzą w głowę, jak zorganizować opiekę nad dziećmi.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Komentarze (129)