Wyszła za Jamila z Libanu. Tak mówi o nim lata po rozwodzie
Ewa Złotowska, czyli niezapomniana "Pszczółka Maja", w szczerym wywiadzie dla TVP ujawniła sekret, który ukrywała przez lata. Okazało się, że miała trzech mężów, a nie dwóch, jak do tej pory sądzono.
Ewa Złotowska, aktorka znana z seriali i legendarnego dubbingu pszczółki Mai, w najnowszym wywiadzie dla TVP zaskoczyła fanów i opinię publiczną. Opowiedziała nie tylko o dramatycznym wypadku, który niemal odebrał jej życie, ale również ujawniła fakt, który przez lata trzymała w tajemnicy. Choć powszechnie uważano, że miała dwóch mężów, prawda jest nieco inna. Trzecim mężem Ewy Złotowskiej był Libańczyk imieniem Jamil. Ich związek był krótki, lecz burzliwy i — jak się okazuje — bardzo znaczący.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Agnieszka Fitkau-Perepeczko spotyka się tylko z młodszymi od siebie! Czy jest gotowa na ślub?
Ewa Złotowska i związek, o którym nikt nie wiedział
Do tej pory w mediach mówiono głównie o dwóch ważnych związkach Ewy Złotowskiej. Pierwszym był lekarz, z którym aktorka przeżyła dekadę. Drugim — ceniony aktor Marek Frąckowiak, z którym spędziła 25 lat aż do jego śmierci w 2017 roku. Nikt jednak nie wiedział, że pomiędzy tymi dwoma relacjami, Złotowska miała jeszcze jedno, bardzo nietypowe małżeństwo.
— Pan Marek był Pani drugim mężem? – zapytała dziennikarka Longina Stempurska z TVP.
— Nie. Trzecim – odpowiedziała spokojnie Ewa Złotowska.
Okazało się, że między pierwszym a trzecim mężem aktorka związała się z Jamilem – Libańczykiem, którego poznała pod koniec lat 80.
— Drugiego męża miałam bardzo krótko, trzy miesiące. Był Libańczykiem. Miał na imię Jamil. To było pod koniec lat 80. Przyjechał za mną do Polski, bo jak twierdził, bardzo mnie kocha i chce ze mną być. Pobraliśmy się w Warszawie i w Warszawie się rozwiedliśmy – ujawniła aktorka w wywiadzie dla TVP.
Ewa Złotowska o trudnej decyzji: "Nie wytrzymałam z nim"
Związek z Jamilem, choć romantycznie się rozpoczął, szybko zderzył się z realiami codziennego życia. Aktorka miała konkretny pomysł na wspólną przyszłość w Polsce, ale jej partner patrzył na sprawy zupełnie inaczej. Mimo że Jamil skończył renomowaną francuską szkołę hotelarską, nie zamierzał rozwijać kariery w Polsce. Złotowska liczyła na coś zupełnie innego.
— Skończył francuską szkołę hotelarską. I ja sobie wymyśliłam, że założymy coś takiego, co kiedyś miała piosenkarka Wanda Warska, która prowadziła z mężem Piwnicę Artystyczną na Starym Mieście w Warszawie. Muzycy grali, ludzie śpiewali, widzowie słuchali i jedli. Nie wytrzymałam z nim. Zrobiłam się zbyt nerwowa. On w Polsce biznesu nie chciał. Głowę mi suszył, żebym z nim do pięknego Libanu jechała. A mnie się nie uśmiechało tam żyć – opowiada szczerze Złotowska.
Decyzja o rozwodzie zapadła szybko. Trzeci mąż Ewy Złotowskiej nie odnalazł się w polskiej rzeczywistości, a aktorka nie wyobrażała sobie życia w odległym Libanie. Ich drogi rozeszły się po zaledwie trzech miesiącach.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.