Ułanka czyli Fuksja

Ułanka czyli Fuksja
Źródło zdjęć: © WP.PL

Pochodzi z rodziny wiesiołkowatych (Onagraceae) obejmującej ok. 100 gatunków pnączy, krzewów lub małych drzew, występujących głównie w Ameryce Środkowej i Południowej oraz Nowej Zelandii. W naturze rośnie w lasach pokrywających górzyste zbocza.

Obraz
© (fot. wp.pl)

W XVII wieku Charles Plumier dla upamiętnienia niemieckiego botanika Leonharta Fuchsa, żyjącego w latach 1501-1566, nazwał nowo odkrytą roślinę ‘Fuchsia triphylla’. Obecnie najwięcej uprawianych odmian (ponad 18 tysięcy) występuje pod wspólną nazwą Fuksja mieszańcowa (Fuchsia hybrida).

Jest długowieczną rośliną krzewiastą. Uprawiana przez wiele lat może osiągnąć dość duże rozmiary. Fuksja nadaje się do wiszących pojemników na tarasy, balkony i do ogrodów, ale równie dobrze rośnie w jasnych pomieszczeniach. W doniczkach dorasta przeważnie do 40–80 cm.

Młode pędy są zielne, starsze - zdrewniałe. Co roku, na wiosnę, możemy je przycinać, pozostawiając 2–3 zeszłoroczne oczka, żeby roślina się rozkrzewiała. Silnie rozrastające się okazy przycinać możemy również latem.

Fuksja ma ozdobne, wydłużone, lancetowate liście, o barwie od jasnej, przez żywą do ciemnej zieleni. U niektórych odmian liście mogą mieć kremowe obrzeże, metaliczny połysk lub wyraźne unerwienie.

Kielichowate kwiaty fuksji - pojedyncze (o 4 płatkach koronny) lub pełne (o 5-7 płatkach korony) - u większości gatunków zwisają na szypułkach. Najczęściej mają barwę w różnych odcieniach czerwieni i fioletu, ale mogą być także białe, pomarańczowe lub dwukolorowe (korona jest innego koloru niż kielich). W naturalnych warunkach zapylane są przez kolibry, uprawiane w naszym klimacie przeważnie nie zawiązują owoców. Kwiaty utrzymują się na roślinie od wiosny do późnej jesieni, z krótką przerwą w czasie zimy. Przekwitłe kwiaty usuwamy. Owocem jest niewielka (5–25 mm), jadalna jagoda, zawierająca wiele małych nasion. Fuksja jest rośliną bardzo przyjazną w uprawie. Może rosnąć i kwitnąć nawet w zacienionym miejscu, najlepiej jednak rośnie w półcieniu. Latem chronimy ją przed bezpośrednim nasłonecznieniem, a zimą doświetlamy. Nie toleruje przeciągów, gdyż wiatr zrywa delikatne kwiaty.

Nie jest zbytnio wrażliwa na zmiany temperatur w naszym klimacie. Jednak ze względu na niską odporność na mróz, zimę powinna spędzić w jasnym, chłodnym pomieszczeniu w temperaturze nie niższej niż 6-8°C.

Roślinie musimy zapewnić dużo wody - zwłaszcza w pełni kwitnienia. Od końca października do końca stycznia (w okresie spoczynku) podlewamy umiarkowanie, aby ziemia w doniczce była stale lekko wilgotna. Suche powietrze spowodować może opadanie kwiatów i liści, dlatego pamiętać musimy o częstym zraszaniu.

Aby mogła rosnąć i obficie kwitnąć należy ją regularnie - raz na dwa tygodnie - dokarmiać roztworem płynnego nawozu wieloskładnikowego. Ostatni raz nawozimy w drugiej połowie sierpnia.

Co roku – wiosną - młode rośliny przesadzamy do doniczek większych o 1 lub 2 numery. Starsze okazy przesadzamy co 2-3 lata. Na dno doniczki kładziemy drenaż, a podłoże stanowić będzie żyzna ziemia z dużą zawartością próchnicy – może to być ziemia inspektowa zmieszana z piaskiem i gliną w proporcjach 1:1:1, mieszanina torfu z piaskiem (1:1) lub ziemia ogrodowa.

Fuksje rozmnażamy przez sadzonkowanie. W sierpniu pobieramy sadzonki wyrastające u podstawy pędu głównego, o długości 8–10 cm. Na sadzonki nadają się również niezdrewniałe końce nowych pędów, pocięte na 2-węzłowe odcinki. Można je wkładać bezpośrednio do doniczek w mieszaninę torfu z piaskiem lub gotową ziemią ogrodową.

Na początku lutego możemy wykorzystać na sadzonki młode pędy, pojawiające się na przezimowanych roślinach matecznych. Rośliny najlepiej ukorzeniają się w temperaturze 22 - 25°C. Po 2 – 3 tygodniach pojawiają się korzenie – wtedy rośliny przesadzamy i uszczykujemy im wierzchołek. Uszczykiwanie powtarzamy w miarę pojawiania się młodych pędów, ostatni raz na 5 – 6 tygodni przed planowanym kwitnieniem.

Gatunki i odmiany spotykane w naszym klimacie:

Fuchsia hybrida - najczęściej spotykana w naszych domach i ogrodach.

Fuchsia magellanica – jej kwiaty są mniejsze od pozostałych gatunków fuksji.

Fuchsia procumbens - płożące pędy, obsypane drobnymi kwiatami, ładnie prezentują się w wiszących pojemnikach. Wydaje czerwone, podobne do śliwki owoce. Fuchsia triphylla - ma ciemnozielone, o metalicznym połysku i fioletowym unerwieniu liście, długie, rurkowate, ognistoczerwone, zebrane w wiszące grona kwiaty. Jej odmiany i krzyżówki doskonale nadają się do uprawy w ogrodach.

Kiedy roślina choruje:

1)Pędy wydłużają się, liście drobne i blade, roślina nie zawiązuje pąków kwiatowych– za ciemno – przenosimy roślinę w jaśniejsze miejsce, bardzo słabe pędy odcinamy.

2)Słabe pędy i nieliczne pąki kwiatowe mimo dobrego oświetlenia – niedobór składników pokarmowych – dokarmiamy roślinę szybko działającym nawozem rozpuszczalnym.

3)Kwiaty i liście więdną, schną i opadają - zbyt sucho – roślinę częściej podlewamy i zraszamy.

4)Na dolnej stronie liści pojawiają się rdzawe, pylące plamy – rdza – stosujemy preparat grzybobójczy.

5)Młode liście zwijają się i marszczą, na pędach żerują zielone lub czarne owady – mszyce - myjemy roślinę pod silnym strumieniem prysznica.

6)Wokół rośliny fruwają małe, białe muszki, liście żółkną, roślina przestaje kwitnąć – mączlik - myjemy roślinę pod silnym strumieniem prysznica. Liście pokryte czarnym, lepkim nalotem wywołanym przez grzyby sadzakowe usuwamy.

7)Liście żółkną i opadają, na ich spodniej stronie znajduje się delikatna pajęczynka – przędziorek – zraszamy częściej roślinę pilnując, by wyschła przed nocą, żeby nie dopuścić do rozwoju szarej pleśni. Silnie zaatakowane fuksje musimy opryskać środkiem insektobójczym.

8)W kątach liści zauważamy watowaty nalot – wełnowiec – przecieramy miejsce żerowania watą nasączoną spirytusem i spłukujemy wodą. Zabieg powtarzamy w miarę potrzeby.

9)Liście oraz pędy gniją, pokrywają się szarym nalotem – szara pleśń - usuwamy porażone części, roślinę ustawiamy w bardziej przewiewnym miejscu, ograniczamy podlewanie. W ostateczności opryskujemy środkiem chemicznym.

10)Końce sadzonek gniją – choroba grzybowa - porażone sadzonki niszczymy, zdrowe przesadzamy do świeżego podłoża.

Źródło artykułu:WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)