GotowaniePrzepisyUlubiona ryba Polaków. Nie każdy może ją jeść

Ulubiona ryba Polaków. Nie każdy może ją jeść

Wędzona makrela to prawdziwy przysmak, którego niewiele osób jest w stanie sobie odmówić. Bardzo popularna ryba jest jednocześnie zdrowa, jednak nie wszyscy powinni się nią zajadać. Dlaczego tak się dzieje i komu szkodzi?

Makrela to jedna z ulubionych ryb Polaków
Makrela to jedna z ulubionych ryb Polaków
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Makrela ma bardzo uniwersalne zastosowanie. W wersji wędzonej często trafia na kanapki albo do sałatki, można z niej przygotować również smaczne pasty. Szkoda, że tak trudno kupić świeżą, surową makrelę, bo właśnie w tej postaci zawiera najwięcej wartości odżywczych. Dostaniemy ją wyłącznie w specjalistycznych sklepach rybnych, a i to nie zawsze… Dlaczego tak kochamy makrelę? Odpowiedź jest prosta.

Czy makrela jest zdrowa? Na pewno warto po nią sięgnąć

Makrela cieszy się popularnością nie od dzisiaj, już całe wieki temu ceniono jej walory smakowe. Ryba występuje naturalnie w zimnych wodach na dalekiej północy – głównie w Morzu Północnym i u północnoamerykańskich wybrzeży Oceanu Atlantyckiego. Wędzony przysmak zawdzięczamy Norwegom, bo właśnie w takiej postaci była tam najczęściej spożywana – uwędzona i zamarynowana w beczkach. Z czasem trafiła do Polski, gdzie zdobyła sobie wielką popularność.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Makrela to ryba tłusta, a zatem bardzo zdrowa. Zawiera cenne wielonienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6. Znakomicie wpływa na układ krążenia oraz układ nerwowy. Zwiększa poziom serotoniny, a zatem wpływa korzystnie na nasze samopoczucie i jakość snu. Mięso makreli zawiera poza tym sporo selenu, fosforu, potasu, magnezu, cynku i miedzi oraz wiele witamin (zwłaszcza witaminy B12, D i A).

Kto nie powinien jeść makreli? Uważać muszą kobiety w ciąży

Regularnie spożywanie makreli wzmacnia ogólną odpornosć organizmu, poprawia kondycję skóry, kości i zębów oraz łagodzi procesy zapalne w organizmie. Mimo tych wszystkich pozytywów nie każdy i nie zawsze powinien cieszyć się smakiem makreli. Trzeba pamiętać, że niektóre ryby mają tendencję do kumulowania w swoim mięsie związków rtęci, a makrela jest właśnie jedną z nich. Dlatego jej spożycie powinny ograniczyć kobiety w ciąży oraz karmiące piersią – poprzez organizm matki metylortęć może przeniknąć do płodu, uszkadzając jego ośrodkowy układ nerwowy.

Dla alergików szkodliwa może okazać się zawarta w mięsie wędzonej makreli histamina. Wykazuje silne właściwości uczulające, wywołuje duszności, obrzęki oraz mdłości.

Zapraszamy na grupę FB – #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Źródło artykułu:WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (4)