Umówiła się na randkę. Po otrzymaniu tych wiadomości, nie chciała go już widzieć
TikTokerka @mollyhair opublikowała na swoim profilu screeny wiadomości, które otrzymała od mężczyzny tuż przed ich pierwszą randką. Okazało się, że wysłał on je do niej przez pomyłkę, a wszystko miało trafić do jego przyjaciela. Ich treść rozwścieczyła jednak dziewczynę, która postanowiła od razu zrezygnować z dalszej znajomości.
15.11.2021 17:06
Na TikToku, który obecnie jest równie popularny, co m.in. Instagram czy Facebook, pojawia się coraz więcej filmików dotyczących nieudanych randek. Nagrania publikowane są w szczególności przez dziewczyny, które często są zawiedzione postępowaniem mężczyzn - głównie w związku z podejściem do kobiet oraz pierwszymi spotkaniami. Tak było z tiktokerką @mollyhair, która pokazała SMS-y, które otrzymała.
Umówiła się na randkę
Molly zrezygnowała z umówionej randki po otrzymaniu wstrząsającej wiadomości od mężczyzny, który pierwotnie miał ją wysłać do swojego przyjaciela. Jej treść przekroczyła wszelkie granice, co mocno rozwścieczyło i zbulwersowało dziewczynę.
- Czekam na tę c**ę. Jestem pewny siebie - napisał mężczyzna, którego wiadomość wyświetliła się na ekranie Molly. Po chwili, kiedy zorientował się, że trafiła ona nie do tej osoby, do której miała, dodał: "O mój boże, żartowałem sobie z kumplem".
Zrezygnowała ze znajomości
- Co? Jestem c**ą? - odpowiedziała mu natychmiast Molly, która po kilkukrotnych przeprosinach z jego strony wyznała: "Nie czułabym się teraz komfortowo na tym spotkaniu. Po prostu nie rozumiem, jak można tak nazwać kobietę - nawet dla żartu".
Dziewczyna nie reagowała na tłumaczenia mężczyzny, że to był tylko "niewinny" żart. Postanowiła ostatecznie nie iść na randkę i zakończyć znajomość, uznając, że jeżeli potencjalny wybranek już na samym początku nie ma szacunku do kobiet, nie warto kontynuować z nim takiej relacji.
Swoimi odczuciami, związanymi z tą sytuacją, podzieliła się z internautami na swoim profilu na TikToku, gdzie w komentarzach pojawiły się natychmiast komentarze. Większość piszących je osób stwierdziła, że mężczyzna nie był wart jej zaangażowania i czasu.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.