UrodaUpał a nasze ciało. Jak się chronić, gdy żar leje się z nieba

Upał a nasze ciało. Jak się chronić, gdy żar leje się z nieba

Chociaż większość z nas z utęsknieniem czeka na lato i spragniona jest wakacji, słońca i odpoczynku na powietrzu, to jednak wysokie temperatury mogą dać się nam mocno we znaki. Sprawdźmy, jak chronić organizm przed nieprzyjemnymi i niebezpiecznymi skutkami upałów.

Upał a nasze ciało. Jak się chronić, gdy żar leje się z nieba
Źródło zdjęć: © Fotolia

Lato to nie tylko sezon urlopowy, kąpiele w morzu czy jeziorze, niekończące się plażowanie i przyjemne ciepło. Pamiętajmy, że ryzyko odwodnienia, przegrzania czy oparzenia szybko wzrasta, gdy mocno świeci słońce, a termometr wskazuje powyżej 30 st. C. Nasza strefa klimatyczna nie rozpieszcza nadmiarem ciepłych i słonecznych dni, dlatego organizm przeciętnego Polaka potrzebuje trochę czasu na optymalne przygotowanie się do funkcjonowania w lecie. Jednak często nie dajemy mu szansy na aklimatyzację i w upał wystawiamy go na ciężkie próby. Wtedy ciało się buntuje.

Dość powszechną reakcją organizmu na przegrzanie jest tzw. wyczerpanie upałem. To termin, którego często używa się wymiennie z udarem cieplnym, chociaż to niezupełnie to samo. Wyczerpanie wywołane jest odwodnieniem organizmu, zwykle w wyniku intensywnego pocenia się, a także nieprzyjmowania odpowiednich ilości płynów. Co nas powinno zaniepokoić? Sygnałami ostrzegawczymi są: narastające zmęczenie, osłabienie, niepokój oraz obfite pocenie. Do tego pojawiają się zawroty głowy, nudności czy wymioty. W miarę pogarszania się naszego stanu następuje spadek ciśnienia i zwolnienie tętna. Skóra staje się wówczas blada oraz lepka.

Udar cieplny jest już zdecydowanie dużo poważniejszym stanem. Chociaż objawami przypomina wyczerpanie upałem, to zagraża życiu. W jego przypadku dochodzą jeszcze zaburzenia świadomości, omdlenia lub napady drgawkowe. Do udaru cieplnego często dochodzi podczas bardzo upalnej, wilgotnej pogody, gdy organizm nie może się ochłodzić przez pocenie. Jest to stan groźniejszy niż wyczerpanie, bo czasem temperatura ciała potrafi błyskawicznie skoczyć do 40 stopni, niekiedy nawet przekraczając tę wartość. Udar pojawia się nagle, ale nieraz poprzedzają go bóle oraz zawroty głowy, a także poczucie zmęczenia.

Po udarze skóra jest gorąca, zaczerwieniona i sucha. Tętno może wzrosnąć do 160-180 uderzeń na minutę, a oddech staje się szybki i płytki. Ciałem wstrząsają dreszcze. Czasem występują także zaburzenia świadomości i poczucie dezorientacji, potem utrata przytomności lub drgawki. W skrajnych przypadkach dochodzi do zapaści układu krążenia. Jak chronić się przed wysoką temperaturą? Wystarczy rozsądek i trzymanie się kilku podstawowych zasad.

Pij dużo płynów
Gdy temperatura na zewnątrz przekracza 30 st. C, nawet dwa litry wody w ciągu dnia to za mało. Zwykłe zapotrzebowanie organizmu gwałtownie wzrasta. Najlepiej cały czas popijać wodę małymi łykami tak, żeby nie dopuścić do pojawienia się uczucia pragnienia. To już bowiem pierwszy sygnał odwodnienia. Zrezygnujmy z mocno słodzonych napojów – sprzyjają odwodnieniu, a podobnie działa alkohol (zimne piwo również!) czy kawa. Jeśli nie lubisz zwykłej wody, dodaj do niej sok z cytryny, starty imbir, miętę czy kawałki arbuza. Warto także pić sok pomidorowy uzupełniający potas, który w upalne dni szybko tracimy.

Pamiętaj o lekkiej diecie
Upały to nie czas na raczenie się ciężkostrawnymi potrawami. W gorące dni najlepiej jeść dania składające się z warzyw i owoców. Doskonale zatem sprawdzą się np. lekkostrawne sałatki, które nie tylko orzeźwią, ale również nie obciążą dodatkowo organizmu zajętego radzeniem sobie z upałem. Unikaj dań ciężkich, smażonych i tłustych.

Chroń głowę
Bezpośrednie nagrzanie nieosłoniętej głowy podczas pobytu na plaży, pracy na powietrzu, a nawet długiego spaceru może doprowadzić do udaru słonecznego. Dochodzi wówczas do podrażnienia opon mózgowych w wyniku zbyt długiego przebywania w miejscu nasłonecznionym. Początkowo czujemy się osłabieni, pojawiają się gorączka i przyspieszone tętno. Stwierdza się suchość skóry, objawy ogólnego wyczerpania, wymioty, nudności, z czasem również dreszcze, zawroty głowy, a nawet zaburzenia świadomości, aż do utraty przytomności. Dlatego przed wyjściem z domu włóż kapelusz, czapkę z daszkiem albo chustę. Słońce najsilniej operuje w środku dnia, dlatego w miarę możliwości szukajmy cienia w godzinach 11-15 albo w pozostańmy w chłodnym pomieszczeniu.

Chroń ciało
Stosuj krem z filtrem – zdanie powtarzane do znudzenia nie tylko przez dermatologów. Lepiej jednak sięgnąć po wysoką ochronę (SPF 30 lub 50), niż później leczyć poparzenia słoneczne, nie mówiąc już o długofalowych skutkach opalania bez ochrony, czyli przyspieszonym starzeniu skóry i zwiększonym ryzyku czerniaka.
W torbie warto mieć nie tylko krem z filtrem chroniącym przed promieniowaniem UVA i UVB, ale też plastry, które pomogą, gdy sandały, balerinki czy japonki zaczną nas ocierać. W czasie upału mocniej się pocimy, łatwiej więc o wszelkie bolesne otarcia, odparzenia i pęcherze, zwłaszcza że stopy szybko puchną, gdy robi się gorąco. Plastry przyspieszające gojenie i pochłaniające nadmiar wilgoci z rany ma swojej ofercie np. marka Salvequick.

Partnerem artykułu jest Salvequick

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (13)