Usłyszał krzyk i ruszył dziecku na ratunek. "Widziałem tylko włosy"
Stanley z Mysłowic, uczestnik "Sanatorium miłości", wykazał się niezwykłą odwagą. Podczas wypoczynku nad morzem, w Gąskach, rzucił się na ratunek dziewczynce, która zaczęła tonąć.
Stanley wykazał się niezwykłą odwagą
Stanley i Urszula Wojtecka poznali się podczas 7. edycji popularnego programu TVP "Sanatorium miłości", gdzie narodziło się między nimi uczucie. W pierwszy weekend lipca para wybrała się do nadmorskiej miejscowości Gąski. Ich wypoczynek został przerwany przez dramatyczne wydarzenie.
Stanley ruszył na ratunek
Tego dnia na plaży w Gąskach panował spokój. W pobliżu Stanleya i Urszuli bawiły się dwie dziewczynki. Urszula szybko zwróciła uwagę, że podchodzą zbyt blisko falochronów. - Nawet ostrzegłam je, by odeszły od falochronów. Po jedną, starszą, przyszedł tata i zabrał ją. Młodsza, miała może 7-8 lat, została sama. Ja patrzę, bum, fala ją nakryła. Dziewczynka się przewróciła. Za chwilę przyszła druga fala i była już pod wodą - opisywała Urszula w rozmowie z TVP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sejm. Aleksander Kwaśniewski pominięty podczas przemówienia. "Było przykro"
Na plaży zapanował chaos. Wtedy Wojtecka zawołała do Stanleya: "Ratuj ją!". Mężczyzna natychmiast pobiegł ratować dziecko. - Już się tak napiła wody, że gdyby przykryła ją następna fala, to nie wiem, czy by jej nie zabrała na wieki - dodała Wojtecka.
"To nie był przypadek"
Stanley zachował zimną krew i błyskawicznie dopłynął do dziecka, które walczyło z falami. Udało mu się wyciągnąć je na brzeg i ocalić.
- Wybór wyjazdu nad Bałtyk, a nie w góry, uzmysławia mi, że tak musiało się stać. Topiła się dziewczynka, wszyscy stali. Ula krzyknęła do mnie: "Ratuj ją!". Stałem do morza plecami, dziecko było już pod wodą po pierwszej fali, a druga już ją zabierała. Widziałem tylko włosy i usłyszałem krzyk Uli. Młoda mama stała jak wryta. Część ludzi nie zdawała sobie sprawy, co się dzieje. Wyciągając dziewczynkę z wody i czując jej rączki tak bardzo mnie ściskające, pomyślałem o swoich wnuczkach i wnukach (...) - relacjonował poruszony Stanley w rozmowie z TVP.
Czytaj także: Nie gryzł się w język. Opowiedział o rozstaniu
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
