Uroda#urodawpięćminut: Nie pękajcie! Sposoby na spierzchnięte usta

#urodawpięćminut: Nie pękajcie! Sposoby na spierzchnięte usta

#urodawpięćminut: Nie pękajcie! Sposoby na spierzchnięte usta
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com
Maria Kowalczyk

Im większa różnica temperatur w pomieszczeniach od tych na zewnątrz, tym skóra wystawiona jest na większą próbę. Ulega przesuszeniu, a pierwsze o tym sygnalizują popękane, spierzchnięte usta. Co robić? Nie pękać i nie pozwolić im pękać. Oto najlepsze, sprawdzone w boju sposoby na gładką i dobrze odżywioną skórę ust.

Polki wreszcie odważyły się porzucić bezbarwne błyszczyki na rzecz kolorowych pomadek. Usta w wyrazistym kolorze przyciągają spojrzenia, są niejednokrotnie kropką nad „i” całej stylizacji. Ale wiele kobiet celowo nie decyduje się na mocną szminkę z uwagi na łuszczący się na wargach naskórek, który psuje cały efekt pięknego makijażu. Sezon grzewczy i niskie temperatury na zewnątrz niestety tym bardziej nie są sprzymierzeńcami gładkiej, odżywionej skóry ust.

– Na przesuszenie czerwieni wargowej mają wpływ: niekorzystne warunki atmosferyczne jak wiatr, mróz, obniżona odporność organizmu w wyniku antybiotykoterapii lub przebiegu chorób np. cukrzycy, niedobór witaminy B2, żelaza, przewlekłe czynniki drażniące - aparat ortodontyczny, proteza lub alergie pokarmowe, lub kontaktowe np. nikiel - mówi Wioletta Kaniewska kosmetolog z Kliniki Elite Centrum Laseroterapii.

Może dlatego u niektórych z nas spierzchnięte usta są znakiem charakterystycznym przez cały rok, niezależnie od czynników atmosferycznych i ogrzewania. Prawdopodobnie wiele osób nie zdaje sobie nawet sprawy z dokładnego stanu zdrowia czy uczuleń. Ale zdecydowanie okres jesienno-zimowy wygląda dużo gorzej niż wiosenno-letni. Usta o tej porze roku wyglądają na zniszczone i nieatrakcyjne. Dlaczego tak często pękają i co takiego możemy zrobić z tym problemem, żeby cieszyć się zdrową skórą?

– Zaburzenie budowy płaszcza hydrolipidowego skóry oraz nadmierne odparowanie wody z naskórka powoduje, że usta są coraz bardziej wysuszone, spierzchnięte i podatne na działanie alergenów i bakterii. Nadmierne odparowanie wody z naskórka można zahamować po przez nałożenie na skórę warg filmu okluzyjnego np. tłustą pomadkę lub balsam do ust. Jeśli pomadka nie zmniejszy problemu suchości skóry, wtedy przyczyną jest zaburzony skład budowy naskórka. Dieta uboga w tłuszcze roślinne i witaminę B2 powoduje że skóra goi się bardzo wolno oraz jest podatna na przesuszenia - mówi Wioletta Kaniewska.

1 / 8

Sposoby na zadbane usta

Obraz
© 123RF.COM

Na szczęście z problemem spierzchnięcia mamy do czynienia od wielu lat i w związku z tym istnieje multum sposobów domowych, gabinetowych i kosmetycznych, które są w stanie jemu zaradzić. Żeby było zabawniej, niekoniecznie te najdroższe kosmetyki czy zabiegi z górnej półki przynoszą wymarzoną ulgę. Ważniejsze niż marka kosmetyku czy opakowanie jest to, co znajduje się na liście składników. Co powinny zawierać balsamy do ust lub pomadki, aby popękane usta zregenerować?

– Pomadki i balsamy są mieszaninami stałych wosków, ciekłych olejów i zawieszonych w bazie woskowo-olejowej pigmentów. Już sama obecność tłustych substancji wpływa pozytywnie na zabezpieczenie skóry warg przed nadmiernym wysuszeniem. Obecność substancji dodatkowych potęguje regenerację naskórka. W preparatach do pielęgnacji spierzchniętych warg powinniśmy szukać: wosku pszczelego (INCI: Cera Alba, Cera Flava) o silnych właściwościach regenerujących, masła shea (INCI: Butyrospermum Parkii) natłuszczające i zawierające witaminę E, ekstraktu z liści oliwki (INCI: Olea Europaea Leaf Extract), który jest natłuszczający i lekko antybakteryjny oraz witaminy E (INCI: Tocopheryl acetate, Tocopherol) i A (INCI:Retinyl Palmitate) o działaniu silnie regenerującym – wyjaśnia kosmetolog.

Oczywiście to, czy wybierzesz pomadkę w formie wyciskanego balsamu, w sztyfcie, czy słoiczku (do nakładania opuszką palca), jest już rzeczą drugorzędną. Najważniejsze, aby zawierała wspomniane przez panią kosmetolog składniki odżywcze i aby pasowała ci jej konsystencja i działanie. Nie każdy pokocha kultowego Carmexa czy Blisstexa ze względu na ich silne, nieco medyczne zapachy. Katy Perry kilka lat temu wyśpiewała hymn ku czci wiśniowego Chapsticka w przeboju „I kissed a girl”, co nie oznacza, że ty na jego punkcie dostaniesz bzika, bo być może ta wisienka niekoniecznie będzie ci odpowiadać. Ale jest kilka niedrogich sposobów, które możesz przetestować ze względu na ich dostępność cenową.

2 / 8

Maść witaminowa

Obraz
© Materiały prasowe

Najtańszy sposób na takie problemy, jak popękane czy przesuszone usta (ale także powieki czy dłonie). Kosztuje kilka złotych, a działa lepiej niż niejeden superbalsam. Nawilża, delikatnie złuszcza, natłuszcza i wzmacnia. Ma tylko jedną wadę - brzydkie opakowanie, które niestety nie wygląda dobrze w torebce czy kosmetyczce, albo wtedy kiedy go z nich wyjmujesz, żeby nasmarować usta… Ale zawsze można ją wycisnąć do ładnego słoiczka po innym balsamie (oczywiście wcześniej należy go zalać wrzątkiem lub zdezynfekować). Maść witaminową z apteki polecają najlepsi dermatolodzy. Nie robi krzywdy i naprawdę poprawia wygląd skóry.

3 / 8

Balsam Tisane

Obraz
© Materiały prasowe

Dawniej dostępny był nawet w kiosku ruchu przy plaży w Międzyzdrojach. Najpopularniejszy polski balsam do ust ma status kultowego prawdopodobnie dzięki makijażystom. Używany podczas każdej sesji zdjęciowej czy w trakcie zdjęć do teledysków i na planach filmowych Tisane za kilka złotych jest odpowiednikiem Carmexa. Z tym, że przyjemniej, mniej medycznie pachnie. I wygląda lepiej niż maść witaminowa, bo zamknięto go w białym słoiczku.

4 / 8

Maseczka z miodu

Obraz
© 123RF.COM

Balsamy do ust to dla ciebie zdecydowanie za mało? Jeśli nie jesteś uczulona na miód, to nałożenie go na usta na noc lub wieczorem kiedy już nie planujesz jeść ani pić, jest genialnym sposobem na ich regenerację. Składniki odżywcze zawarte w miodzie i jego zdolności naprawcze, pomagają ustom szybciej i intensywniej się regenerować. A poza tym - jest naturalny, więc nawet jeśli nałożysz go za dużo, to przynajmniej będziesz mieć słodkie sny;)

5 / 8

Piling szczoteczką

Obraz
© Shutterstock.com

Warto mieć w domu dodatkową, nową szczoteczkę do zębów. Ze względu na nieoczekiwanego gościa, który zostanie na noc albo ze względu na usta. Raz na dwa tygodnie, warto je złuszczyć kolistymi ruchami suchą szczoteczką do zębów. Ale uwaga na taką, której używasz na co dzień i na którą nakładasz pastę. Składniki zawarte w paście do zębów, jak mentol czy eukaliptus mogą podrażnić delikatną skórę ust. Dlatego lepiej przeznaczyć do pilingu nową, na której nie ma resztek pasty. Tuż po złuszczeniu naskórka, nałóż na nie odżywczy balsam. Będą miękkie, gładkie i lekko zaróżowione. I to bez makijażu!

6 / 8

Kolorowe szminki

Obraz
© Materiały prasowe

Ale to właśnie makijaż może też stać się sprzymierzeńcem zadbanej skóry ust. Pod jednym warunkiem: nie będą to pomadki matowe. To one są najbardziej popularne i w najbardziej nasyconych kolorach (jak modne burgundy, wina i szkarłaty), natomiast mają niewielką zawartość składników odżywczych i zdarza się, że przesuszają skórę ust. Wówczas należy nanieść balsam do ust taki jak Tisane czy Carmex (nie nabłyszczają) zanim nałożysz pomadkę lub właśnie po jej nałożeniu. Natomiast pomadki satynowe lub z połyskiem - wszystkie, niezależnie od koloru dbają o twoje wargi, bo zawierają lipidy. Natłuszczają więc i nawilżają i są świetnym sposobem na to, aby dbać o urodę i jednocześnie ją podkreślać. Podobnie z resztą jak bezbarwne błyszczyki.

7 / 8

Maski do ust

Obraz
© Materiały prasowe

To oczywiście nie wszystkie sposoby, po które możesz sięgnąć. Ostatnio pojawiły się również specjalne maseczki odżywcze do ust. I w kremie i w płatku, a także sera, kremy czy zabiegi w gabinetach. Liczy się nie tylko skóra na samych ustach, ale i wokół nich. Jeśli jest przesuszona szybciej pojawiają się na niej zmarszczki. Nic dziwnego, że niektóre kobiety uzależniają się od zabiegów powiększania ust, bo ich skutkiem ubocznym jest brak spierzchniętej skóry. To efekt działania kwasu hialuronowego, który nie tylko wypełnia usta, ale i głęboko nawilża naskórek. Natomiast jeśli nie lubisz igieł i daleka jesteś od testowania medycyny estetycznej na własnej skórze, szukaj kwasu hialuronowego w sztyftach czy balsamach do ust. Jednak czegokolwiek byśmy nie stosowały, liczy się również sposób aplikacji. I ilość kosmetyku. Niektóre kobiety co chwilę poprawiają usta szminką, albo nakładają na nie balsam, a ich wargi wcale nie wyglądają na bardziej zadbane, tylko wyraźnie widać macerujący się naskórek. Ile razy w ciągu dnia powinnyśmy używać balsamów czy szminek nawilżających lub odżywczych?

– Zawsze przed wyjściem na wiatr, mróz lub duże słońce należy położyć balsam ochronny. Jeśli problemem jest podrażniona przesuszona skóra czerwieni wargowej należy przez większość dnia nakładać kosmetyk ochronny. Pamiętajmy jednak, że zbyt częste nakładanie balsamów i pomadek to utrzymywanie ciągłej okluzji na skórze, które przynosi efekt odwrotny od zamierzonego. Nadmiernie natłuszczany naskórek, przestaje prawidłowo się namnażać i pojawia się wtórne przesuszenie – przestrzega Wioletta Kaniewska z Elite.

8 / 8

Sposób na zajady

Obraz
© Shutterstock.com

– Zajady czyli zapalenie kątów ust, spowodowane jest namnożeniem bakterii lub grzybów na uszkodzonej skórze czerwieni wargowej. Wysuszenie i podrażnienie warg predysponuje do wystąpienia zajadów jednak jest to odrębny problem zakażenia skóry. Zajady pojawiają się po terapiach antybiotykami, izotretinoiną, przy niedoborze witaminy B2 oraz w stanach obniżonej odporności. Często występują u osób noszących aparaty ortodontyczne lub mających alergię na nikiel (sztućce). W przypadku pojawienia się zajadów, należy szybko zastosować maść przeciwbakteryjną lub z witaminą B. Szybkie wdrożenie leczenia zapobiegnie dalszemu namnażaniu się bakterii i grzybów oraz zatrzyma dalsze pękanie skóry – radzi kosmetolog.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (3)