Przyłapani słono zapłacą. Sprawdź, czy twoja miejscowość jest na liście
Używanie dmuchawy do liści ułatwia i przyspiesza pracę. Nie zawsze jest jednak legalne. Warto przed zakupem lub użyciem tego urządzenia sprawdzić lokalne przepisy, aby uniknąć wysokiego mandatu.
09.10.2024 | aktual.: 09.10.2024 20:30
Jesień to czas, kiedy właściciele posesji i ogrodów starają się jak najlepiej przygotować swoje tereny na nadchodzącą zimę. Zalegające liście stają się prawdziwym wyzwaniem, a jednym z najpopularniejszych narzędzi do ich usuwania są dmuchawy.
Choć te urządzenia ułatwiają pracę, ich użycie w niektórych polskich miastach może być karalne. Sprawdź, czy w twoim mieście obowiązują przepisy ograniczające korzystanie z dmuchaw, aby uniknąć niespodziewanego mandatu.
Dmuchawa do liści - kontrowersyjna metoda
Dmuchawy do liści to urządzenia, które wydają się idealnym rozwiązaniem na jesienne porządki. W przeciwieństwie do tradycyjnych grabi pozwalają one szybko i sprawnie pozbyć się liści z posesji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Te urządzenia mają jednak swoje minusy. Dmuchawy generują hałas o natężeniu nawet 100 dB, co może być nie tylko uciążliwe dla sąsiadów, ale także szkodliwe dla zdrowia. Długotrwała ekspozycja na hałas tego rodzaju może prowadzić do stresu, problemów ze słuchem oraz zakłócania spokoju w okolicy.
Co więcej, przyczyniają się one do zanieczyszczania powietrza. Urządzenia te wyrzucają w powietrze drobinki pyłu, kurzu i innych zanieczyszczeń, które mogą być wdychane przez ludzi, zwłaszcza dzieci, osoby starsze oraz osoby z problemami układu oddechowego. Problem ten jest szczególnie istotny w okresie jesienno-zimowym, kiedy zanieczyszczenie powietrza jest już na wysokim poziomie.
Kary za używanie dmuchawy
Od 1 stycznia 2021 roku, na mocy uchwały Sejmiku Województwa Mazowieckiego, wprowadzono zakaz używania dmuchaw do liści w całym województwie mazowieckim. Oznacza to, że mieszkańcy Warszawy muszą zrezygnować z korzystania z tych urządzeń na swoich posesjach, pod groźbą mandatu. Warszawa to jednak niejedyne miejsce w Polsce, gdzie obowiązują takie przepisy.
Zakazy dotyczą także mieszkańców innych dużych miast, takich jak Wrocław, Opole, Poznań, Łódź czy Kraków. W Krakowie przepisy są nieco łagodniejsze – zakaz korzystania z dmuchaw obowiązuje tylko w przypadku ogłoszenia drugiego lub trzeciego stopnia zagrożenia zanieczyszczeniem powietrza. Podobne regulacje obowiązują w Opolu.
Złamanie przepisów może skutkować nałożeniem kary grzywny w wysokości od 500 zł do nawet 5000 zł.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl