Victoria Beckham przyznaje się do modowych wpadek z przeszłości

Od królowej kiczu i wielbicielki operacji plastycznych do eleganckiej kobiety z dobrym gustem i klasą. Metamorfoza Victorii Beckham do tej pory robi wrażenie. Jak swój wizerunek z przeszłości skomentowała po latach?

Kochała mocną opaleniznę, która silnie kontrastowała z jej tlenionymi na blond włosami. Nosiła wyzywające stroje, a ich ulubionym detalem był głęboki dekolt, który eksponował jej sztuczne piersi. Nazywano ją pseudonimem Posh (ang. Snobka), ale ze snobizmem i luksusem niewiele miała wspólnego. Po latach zmieniła się nie do poznania. Z królowej tandety i kiczu przeobraziła się w elegancką kobietę z klasą. Jak widać, dobrego gustu można się nauczyć – dowodem na to jest obecny styl Victorii Beckham, byłej członkini zespołu Spice Girls i obecnej projektantki mody.

List otwarty do 18-letniej siebie to pomysł brytyjskiej edycji magazynu „Vogue”, który ujrzał światło dzienne już w październiku. Kilka miesięcy temu, na stronie internetowej ukazały się jego fragmenty. Obecnie można go przeczytać w całości w internetowej wersji magazynu. Co napisała Victoria Beckham?

Brytyjska gwiazda otwarcie przyznała się do modowych wpadek, które popełniała w przeszłości:

- Naucz się akceptować swoje niedoskonałości. Pozwól swojej skórze oddychać, noś mniej make upu ( i nie pozwalaj makijażyście golić twoich brwi! Efekty zostają na zawsze.) Nigdy nie zrezygnujesz z lakieru L'Oréal Paris Elnett Satin Hairspray, ale nie stosuj go aż tyle. Powinnam jeszcze powiedzieć, żebyś nie kombinowała z rozmiarem swoich piersi. Przez tyle lat nie miałam odwagi się do tego przyznać, ale to było głupie. To oznaka niepewności. Ciesz się z tego, co masz – napisała w liście Victoria Beckham.

Victoria Beckham, która wyznała, że od najmłodszych lat miała kompleksy, potrzebowała czasu, by nabrać pewności siebie. Trądzik i problemy z wagą oraz złośliwe docinki rówieśników w szkole były dla niej tym samym, czym w trakcie kariery negatywne komentarze odbiorców.

- Zmiany przyjdą. Nie będziesz mieć wpływu na to, co zobaczysz w prasie. Kiedy ludzie będą komentować twoją wagę, to będzie cię ranić. Niezależnie od wieku, takie rzeczy będą pogarszać twój nastrój, bo kobiety od zawsze są dla siebie surowe – napisała w liście adresowanym do siebie.

Lata doświadczenia nauczyły ją wiele i wcale nie żałuje swoich wyborów z przeszłości:

_- Gdybyś nie dołączyła do Spice Girls, zawsze byłabyś tą niepewną siebie osobą, zamkniętą w małej muszli, i pewnie nigdy nie byłabyś taka, jaka jesteś teraz. Wiedząc o tym, bądź uprzejma, miła, dbaj o uczucia innych. Wiem, że każdy z nas uważa, że jest bez winy, ale my naprawdę przez większość czasu nie doceniamy siebie nawzajem. Dlatego traktuj na poważne słowa, które śpiewałaś – „przyjaźń nigdy się nie kończy” – i celebruj wyjątkowość innych _– wyznała Victoria Beckham.