Violetta Villas - jedyny taki głos w Polsce
Potrafiła zaśpiewać dosłownie wszystko
„Głos o prawdziwie wyjątkowym rejestrze – cztery oktawy! - wywołuje uczucia niezwykłe, zwłaszcza przy bardzo indywidualnej interpretacji Ave Maria, gdzie przewyższa chyba Ymę Sumac [słynną śpiewaczkę peruwiańską, obdarzoną, podobnie jak ona głosem czterooktawowym] – pisał zachwycony Rene Boudier, ceniony francuski krytyk muzyczny.
Widownia ją kochała, krajowi krytycy mniej, a działacze kultury wcale. Gdy z rozpuszczonymi włosami, które były sławne prawie tak jak jej głos, chciała zaśpiewać na festiwalu w Opolu, prowadząca koncert Irena Dziedzic wymogła na niej upięcie niesfornej fryzury w prosty kok. Był to jeden z niewielu przypadków, gdy ktoś coś na niej wymusił.