W tej rodzinie wszyscy mężczyźni są łysi. Nie uwierzysz, dlaczego ogolili głowy
Kiedy Corky Tomczyk zachowała na raka piersi, wiedziała, że będzie mogła liczyć na wsparcie swojej licznej rodziny. Kobieta nie spodziewała się jednak, że mężczyźni z jej rodziny zdobędą nie na tak piękny gest – by poczuła się jeszcze bardziej kochana i akceptowana, ogolili głowy.
10.08.2017 | aktual.: 10.08.2017 12:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Historię Corky opowiedziała "Babble" Jacqueline Tomczyk, synowa chorej. – Zaczynała leczenie w styczniu, w związku z czym postanowiliśmy urządzić dla niej przyjęcie. Nazwaliśmy je "Cięcie załogi Corky" – opowiada Jacqueline.
– W ogrodzie zorganizowaliśmy prowizoryczny zakład fryzjerski. Przygotowaliśmy też mnóstwo różowego jedzenia. Upiekłam cukrowe ciasteczka, które wyglądały jak kobiece piersi. Większość z nas była ubrana na różowo – wspomina kobieta.
Choć to wszystko brzmi całkiem zabawnie i radośnie, tego dnia choroba dała o sobie znać ze zdwojoną siłą. Corky w dniu przyjęcia czuła się wyjątkowo źle i naprawdę nie miała ochoty odwiedzać domu jej brata, u którego się wszyscy zebrali. O imprezie naturalnie nie miała pojęcia, była przekonana, że chodzi o zwykły rodzinny obiad.
– Na szczęście zmusiła się, by wyjść z domu – wspomina Jacqueline. – Kiedy dotarła na miejsce, byliśmy już w połowie golenia głów. Mieliśmy nawet wideorozmowę z jej bratankiem mieszkającym w innym stanie, który też ogolił sobie głowę – wspomina pani Tomczyk i dodaje, że jej teściowa, widząc to wszystko, była naprawdę wzruszona.
Chociaż impreza odbyła się już kilka miesięcy temu, dopiero teraz Jacqueline postanowiła podzielić się zdjęciami z tego wydarzenia na Facebooku. – Chcieliśmy zaskoczyć i wesprzeć naszą ciocię, mamę, żonę i siostrę, która walczy z rakiem piersi. Całe szczęście nowotwór został wykryty tak wcześnie, że Corky ma szansę na całkowite wyleczenie – opowiada synowa chorej na raka. I rzeczywiście, najlepszym elementem tej historii jest to, że obecnie Corky czuje się znacznie lepiej.