Weronika Rosati i jej patenty na piękny wygląd
Mocno podkreślone oczy i rozpuszczone, pofalowane włosy - taką Weronikę Rosati kojarzymy z czerwonych dywanów. Aktorka przyznaje tymczasem, że bardzo często zdarza się jej wychodzić z domu bez makijażu.
23.07.2014 | aktual.: 23.07.2014 14:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mocno podkreślone oczy i rozpuszczone, pofalowane włosy - taką Weronikę Rosati kojarzymy z czerwonych dywanów. Aktorka przyznaje tymczasem, że bardzo często zdarza się jej wychodzić z domu bez makijażu.
- Na co dzień rzadko się maluję. Przeważnie tylko tuszuję rzęsy - mówi w rozmowie z "Elle". - Jeśli maluję oczy, nakładam najciemniejszy cień w załamaniu powieki. To optycznie ją unosi i nieziemsko powiększa oko. A potem biorę kąpiel. Gorąca para sprawia, że makijaż cudownie wtapia się w skórę i wygląda bardzo naturalnie - zdradza Weronika Rosati. - Do włosów stosuję marokański olejek, który je niesamowicie regeneruje i nabłyszcza.
Co odpowiedziała, zapytana o swój oliwkowy odcień skóry? - Ciemną karnację mam po tacie. Szybko się opalam, ale rzadko mam czas na wylegiwanie się na plaży. Jem za to dużo marchewki. No i jestem uzależniona od bronzerów. Mam ich chyba z 20 w łazience i używam wszystkich na zmianę.
na podstawie "Elle"/(gabi/mtr), kobieta.wp.pl