Weronika Rosati zdradziła drugie imię córki. Jest nietypowe
Weronika Rosati jest jedną z najpopularniejszych aktorek w Polsce. Gwiazda chętnie dzieli się swoim życiem prywatnym w mediach społecznościowych, a ostatnio pochwaliła się, jakie imię wybrała dla córki.
14.04.2019 | aktual.: 14.04.2019 09:46
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mała Elizabeth jest dzieckiem Rosati i jej byłego partnera Roberta Śmigielskiego. Dziewczynka ostatnio świętowała swoje pierwsze urodziny.
Z tego, co Weronika pokazuje na swoim profilu w mediach społecznościowych, wynika, że ona i jej córka są nierozłączne. Tym razem aktorka zabrała ją na wakacje i pochwaliła się zdjęciem, na którym razem pozują. Przy okazji zdradziła, że drugie imię jej córki to... Valentina.
Pod zdjęciem Rosati dopisała, że "lepiej być nie może", a jej obserwatorzy się z nią zgadzają. "Zazdroszczę takich pięknych i ciepłych klimatów", czy "cudnie, aż można pozazdrościć mieszkając w tak monotonnym kraju" to tylko jedne z wielu komentarzy, jakie znalazły się pod zdjęciem aktorki.
Warto też wspomnieć, że z opisu napisanego przez Rosati wynika, że choć dziewczynka jest również córką Śmigielskiego, to nosi nazwisko Weroniki. Spór pomiędzy aktorką a lekarzem jest jednym z najgłośniejszych tematów ostatnich miesięcy.
– Uderzył mnie, jak byłam w zaawansowanej ciąży, a potem gdy trzymałam córeczkę na rękach – wyznała Magdalenie Środzie Weronika Rosati.
– O przemocy milczałam, ale mniej ze strachu, bardziej ze wstydu. Myślałam: wszyscy powiedzą, że Weronice znów się nie udało, kolejny facet, kolejna porażka! Nie chciałam porażek. Poza tym byłam zakochana, wierzyłam w przemianę. Każda kobieta wierzy, prawda? – dodała w wywiadzie dla "Wysokich Obcasów".
Z kolei Robert Śmigielski przesłał Wirtualnej Polsce swoje oświadczenie, w którym odniósł się do zaistniałej sytuacji.
"Weronika Rosati skutecznie uniemożliwia mi utrzymywanie kontaktów z naszą córką, a jej żądania finansowe eskalują z każdym dniem, co zmusiło mnie do wkroczenia na drogę sądową" - pisze lekarz. "Nie stosowałem wobec Weroniki Rosati przemocy fizycznej, psychicznej, ani ekonomicznej, a była partnerka od początku naszej znajomości jest w pełni świadoma mojej sytuacji rodzinnej, co nie stanowiło dla niej przeszkody w utrzymywaniu ze mną bliskich relacji".
Masz newsa, zdjecie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl