Wesele na wsi czy w mieście?
Organizacja ślubu rozpoczyna się od ustalenia przewodniego stylu ceremonii i przyjęcia. Od tego zależy, gdzie odbędzie się długo wyczekiwana impreza. Przed Młodą Parą rozwija się cały wachlarz możliwości, od eleganckich zamków poprzez restauracje i sale bankietowe, aż po karczmy utrzymane w bardziej ludowym charakterze.
19.03.2015 | aktual.: 20.03.2015 15:18
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Organizacja ślubu rozpoczyna się od ustalenia przewodniego stylu ceremonii i przyjęcia. Od tego zależy, gdzie odbędzie się długo wyczekiwana impreza. Przed młodą parą rozwija się cały wachlarz możliwości, od eleganckich zamków poprzez restauracje i sale bankietowe, aż po karczmy utrzymane w bardziej ludowym charakterze.
Przy wyborze, oczywiście, należy kierować się indywidualnymi preferencjami. Dyskusje na ten temat nowożeńcy powinni rozpocząć od podstawowego rozróżnienia. Po jednej stronie postawić wesele w iście królewskim stylu, po drugiej bardziej tradycyjne lub regionalne. To ustalenie zdecydowanie ułatwi późniejsze wybory dotyczące dekoracji, menu, atrakcji, a także ubioru weselników. Cechą charakterystyczną pięknego i przemyślanego wesela jest bowiem jego spójność i harmonia.
Miejski szyk
Urban wedding to nowoczesne wesele w miejskim stylu. Decydują się na nie pary, które marzą o bardzo wykwintnym i dystyngowanym ślubie. Jego pierwszym punktem charakterystycznym jest rezerwacja sali w ekskluzywnym hotelu zlokalizowanym w samym sercu tętniącego życiem miasta. Wystrój wnętrza powinien zapierać dech w piersi swą wytwornością i elegancją. „Nowoczesne” wesele posiada także kilka głównych wyznaczników, o których należy pamiętać. Taka decyzja wiąże się z rezygnacją z nie do końca ambitnej muzyki na rzecz mieszanki jazzu, rock and rolla, funku, popu, disco oraz najnowszych kawałków w ciekawych aranżacjach. W tej tendencji tradycyjne oczepiny zostają odpowiednio skrócone i okrojone.
Do atrakcji miejskiego wesela należą pokazy sztucznych ogni, kulinarne bądź barmańskie. Na stołach królują wyszukane potrawy, które przede wszystkim zachwycają gustownym podaniem. Do posiłków serwowane jest wino z najlepszej półki. Warto nadmienić, że wygląd nowożeńców również odbiega od standardowego . Kobiety mogą pozwolić sobie na krótsze suknie, niekoniecznie w białym kolorze, ale obowiązkowo eleganckie. Natomiast mężczyźni mogą postawić na klasykę czarnego garnituru z designerskimi dodatkami np. czerwoną muchą, kolorowymi skarpetkami lub… trampkami. W skrócie jest to bardzo stylowa i kulturalna zabawa na wysokim poziomie.
Powiew natury
Alternatywą dla wesela w stylu miejskim jest jego odwrotność, czyli wesele na wsi. W tym przypadku stawiamy na naturalność i mniej oficjalną konwencję. Kluczem do sukcesu jest prostota we wszelkich działaniach. Dekoracje powinny przywodzić na myśl sielankowy klimat, stoły bogate w polne kwiaty i lawendę, dobrym pomysłem jest zrobienie samemu winietek z drewna brzozy. Sugeruję zamówienie „naked cake”, czyli tortu, który pozbawiony jest lukrowej otoczki. To ciekawe rozwiązanie nie jest wcale takie skromne. Kolorowe polewy zastąpione są bogatymi zdobieniami z kwiatów lub owoców. Charakterystyczny wygląd sali to drewniane podłogi, ściany z bali, duże stoły i ławy. Poza pogodą, nie ma żadnych przeszkód, aby zorganizować wesele w plenerze.
Potrawy serwowane podczas uczty weselnej powinny być smaczne, ale co ważniejsze podane w prostej formie. Wykonane z tradycyjnych, regionalnych składników, które na pewno wzbudzą wśród przyjezdnych gości ciekawość. Obowiązkowo wiejski stół powinien być pełen swojskiego jadła, chleba na naturalnym zakwasie, pikli i nalewki w karafkach. Tradycją na weselach wiejskich są kapele muzyczne, tu nikt nie powinien mieć pretensji o granie melodii disco polo i przyśpiewek. Liczy się stworzenie ciepłego i rodzinnego klimatu, który podkreślony jest snopkami słomy i świecami przewiązanymi jutą.
Dwa zupełnie odmienne wesela, ale każde z nich to fenomenalne pomysły i inspiracje dla przyszłych małżonków. Czerpcie z nich garściami!
Oficjalne wydanie internetowe „Magazynu Wesele”: magazynwesele.pl /Kaja Śliwa