Większe ryzyko chorób serca przez trudne dzieciństwo
Ludzie, którzy w dzieciństwie byli molestowani, stracili rodzica lub w inny sposób cierpieli, są bardziej narażeni na przewlekłe problemy zdrowotne - informuje Reuters.
04.08.2011 | aktual.: 01.04.2012 19:25
Ludzie, którzy w dzieciństwie byli molestowani, stracili rodzica lub w inny sposób cierpieli, są bardziej narażeni na przewlekłe problemy zdrowotne. Badanie, przeprowadzone przez Kate M. Scott z University of Otago (Nowa Zelandia), objęło ponad 18 tys. dorosłych z 10 krajów. Wyniki pokazały, że ludzie, którzy w dzieciństwie przeżyli molestowanie, nadużywanie alkoholu lub narkotyków przez rodziców, śmierć rodzica czy cierpieli na chorobę psychiczną, mają większe ryzyko zachorowania na przewlekłe choroby serca, stawów, astmę, cukrzycę czy chroniczne bóle głowy i pleców.
Respondenci, którzy doświadczyli co najmniej trzech różnych nieszczęść w dzieciństwie, byli bardziej narażeni na zachorowanie na wszystkie sześć chorób uwzględnionych w badaniach, niż ludzie pozbawieni takich doświadczeń. W szczególności dotyczyło to chorób serca, gdzie ryzyko było dwukrotnie wyższe.
Podobne zagrożenie dotyczy również osób, które przed 21. rokiem życia zapadły na takie choroby psychiczne, jak depresja czy zespół stresu pourazowego. Ryzyko choroby serca, astmy, cukrzycy, schorzeń zapalnych stawów czy przewlekłych bólów było u nich od 40 do 60 proc. wyższe niż w grupie kontrolnej.
Wyniki te nie dowodzą jednak, że stres przeżyty w dzieciństwie jest bezpośrednią przyczyną złego stanu zdrowia w wieku późniejszym.
"Jest jednak kilka powodów, by podejrzewać taki związek. Nieszczęścia przeżyte w dzieciństwie mogą kształtować ludzkie zachowanie i styl życia. Niektórzy mogą zacząć palić papierosy, nadużywać alkoholu bądź objadać się po to, by poradzić sobie ze stresem wywołanym przeżyciami w dzieciństwie" - podkreśla badaczka. "Nie każdy, kto doświadczył molestowania albo miał depresję jako dziecko, będzie chorował na serce" - dodaje.
Naukowcy wskazują również, że możliwy jest bardziej bezpośredni sposób, w jaki stres przeżyty w dzieciństwie wpływa na późniejsze zdrowie. W czasie podwyższonego napięcia emocjonalnego organizm ludzki wytwarza tzw. "hormony stresu", adrenalinę i kortyzol. Jest to zupełnie naturalny proces, jednak przewlekle podwyższony poziom tych hormonów w organizmie może mieć wpływ na zwiększenie ryzyka zachorowania na różne choroby w przyszłości.
Wyniki badań opublikowane zostały w "Archives of General Psychiatry".
(PAP/ma)