Wielkanocna dieta Karoliny Szostak. Zdradziła, co zje, by nie przytyć
Karolina Szostak, dzięki diecie owocowo-warzywnej doktor Dąbrowskiej schudła aż 30 kilogramów. Teraz zdradziła, że mimo to, w tę Wielkanoc nie spróbuje potraw swojej mamy. Okazuje się, że to nie koniec jej drogi do wymarzonej sylwetki.
Karolina Szostak przeszła wielką metamorfozę. Schudła 30 kilogramów. Dziennikarka nie ukrywa, że nadal musi z rozsądkiem podchodzić do sposobu żywienia. Nie robi ustępstw nawet w święta.
Prezenterka telewizyjna w rozmowie z jastrzabpost.pl zdradziła, co będzie jadła podczas Wielkanocy. Okazuje się, że może zapomnieć o jajkach faszerowanych czy sałatce z majonezem.
"Jestem fanką żurku, więc żurek zdecydowanie tak. Ale ponieważ skończyłam post dr Dąbrowskiej, jestem teraz na wyjściu, więc święta będą w moim wydaniu bardzo skromne" - powiedziała Szostak.
"Jak jest wyprowadzenie po poście dr Dąbrowskiej, to nie można się łamać, trzeba się trzymać sztywno zasad, dlatego ja się trzymam" - dodaje.
Tłumaczy, że nie może sobie pozwolić na świąteczne pałaszowanie, ponieważ nie może zatracić swojej ciężkiej pracy. "Nie ma co ukrywać, że się pilnuję. Muszę się pilnować. Bo jak się traci kilogramy, to człowiek musi się pilnować, żeby nie wróciły. Myślę, że konsekwencja to jest najważniejsza rzecz, i to zawsze kobietom powtarzam - skwitowała.
Źródło: jastrzabpost.pl