Wielu robi to pod prysznicem. Lekarz mówi o konsekwencjach

Popękana skóra na piętach może być szczególnie uciążliwa jesienią i zimą. W tym czasie pielęgnacja powinna skupić się na właściwym nawilżeniu oraz złuszczaniu martwego naskórka.

Na stronie podolożki Martyny Kowalczyk przeczytamy, że używanie pumeksu i tarki tak naprawdę "stymuluje ścierany naskórek do jeszcze szybszego tworzenia nowych komórek". Co to oznacza w praktyce?

Zobacz też: Skuteczny sposób na przebarwienia. Tania maść z apteki działa cuda

"Skóra usunięta za pomocą pumeksu będzie się bardzo szybko odnawiać i jeszcze szybciej twardnieć. Przyczynia się do tego stanu wzmożona liczba gruczołów potowych i brak tych łojowych. Można też przypadkowo naruszyć modzele lub odciski, co z dużym prawdopodobieństwem doprowadzi do powikłań" - tłumaczy w sieci lekarka.

Istnieje jeszcze inny problem z pumeksem - szybko staje się siedliskiem grzybów oraz bakterii. Zwłaszcza jeśli nie potrafimy go poprawnie pielęgnować.

Martyna Kowalczyk radzi, aby w przypadku problemów z rogowaceniem się naskórka skonsultować się z podologiem, który pomoże nam nie tylko w usunięciu zrogowaciałej skóry, lecz także w dopasowaniu odpowiedniej pielęgnacji. Możemy też wypróbować pewien sprawdzony domowy sposób.

Do miski wlejmy ciepłą wodę, a następnie dodajmy do środka dwie łyżki sody oczyszczonej. Dokładnie wszystko wymieszajmy i wymoczmy stopy w tak przygotowanej miksturze przez 15 minut. Po takim zabiegu pielęgnacyjnym wykonajmy peeling, a następnie nałóżmy na stopy sprawdzony krem nawilżający.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl