Włos ci z głowy nie spadnie. Domowe sposoby na piękne, gęste włosy
Twoje włosy nadal nie mogą dojść do siebie po letnich szaleństwach? Zamiast błyszczeć i olśniewać, zrobiły się matowe i po każdym szczotkowaniu masz wrażenie, że na głowie zostało ich strasznie mało? Wypadanie włosów to problem, który szczególnie jesienią doskwiera wielu z nas. Na szczęście jest kilka sposobów, aby wzmocnić włosy i już nigdy więcej nie wyciągać ich garściami ze szczotki.
22.11.2016 | aktual.: 29.05.2018 14:59
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Stres i hormony
Jedną z przyczyn wypadania włosów jest zaburzona gospodarka hormonalna. A do tego często prowadzi stres. Oczywiście tymi kwestiami najlepiej zająć się w gabinecie lekarskim. Ale jest jedna rzecz, którą możesz zacząć robić już dziś – odpowiednio się odżywiać. Zwłaszcza jeśli twoje życie jest wypełnione stresem i mnóstwem zajęć, twój talerz powinien być pełen tego, co dobre. I dla zdrowia, i dla włosów. Pamiętaj, że proteiny to kluczowy budulec włosów. Powinnaś je jeść przede wszystkim na śniadanie i obiad. Grecki jogurt, chude sery, ryby i mięso to najlepsze źródło protein. Wolisz wersję wegańską? Zaprzyjaźnij się z masłami orzechowymi: z fistaszków, migdałów lub nerkowców. Dostarczą odpowiednią ilość białek i zdrowych tłuszczów. Drugi kluczowy składnik to żelazo. Na szczęście nie musisz zajadać się krwistymi stekami przy każdym posiłku. Możesz zamienić je na natkę pietruszki, buraki, zielone liście np. szpinaku czy niesłodzone kakao.
Znaj swój typ!
Wydajesz fortunę na kosmetyki do włosów? Wcierasz w nie maski, glinki, peelingi, spryskujesz mgiełkami, olejkami i odżywkami, a one zamiast wyglądać jak z reklamy szamponu, są mizerne, matowe i nie chcą trzymać się skóry głowy? Może się tak dziać z dwóch powodów. Po pierwsze, stosujesz zbyt dużo kosmetyków i robisz to niezgodnie z zaleceniami producenta. Uwierz mi, jeśli na opakowaniu napisane jest, że maskę należy zmyć po pięciu minutach, trzymanie jej przez pół godziny nie sprawi, że kosmetyk zadziała lepiej. Tylko niepotrzebnie obciążysz włosy, a nawet uwrażliwisz je czy przesuszysz. Druga kwestia – typ włosów. Zanim wybierzesz kosmetyki, upewnij się, że wiesz, jaki masz typ włosów. Aby to zrobić, przyjrzyj się kosmykom w ich naturalnym stanie. U nasady są przetłuszczone, a końce rozdwajają się i łamią? A może na całej długości są grube, ale pozbawione gładkości. Gdy jest wilgotno, kręcą się czy puszą? Tylko obserwując swoje włosy, prawidłowo rozpoznasz ich typ i dobierzesz najlepsze produkty.
Legalny doping dla włosów
Klasyczne kosmetyki mogą nie poradzić sobie z problemem wypadania włosów. Dlatego warto sięgnąć po produkty stworzone właśnie do walki z tą jedną przypadłością. Jeśli więc stosowałaś kiedyś serum do rzęs, z radością informujemy, że włosy również doczekały się swoich kosmetycznych superbohaterów. Long4Lashes to nie tylko kultowa odżywka do rzęs, ale również trzy produkty do pielęgnacji włosów. Serum, szampon i odżywka zawierają Tetraxidylum – kompleks o dużym stężeniu składników aktywnych, który stymulując mikrokrążenie, odżywia i rewitalizuje cebulki włosów oraz wzmacnia ich integralność ze skórą głowy. Do tego alantoina, która wykazuje działanie nawilżające i łagodzące podrażnienia. Stosując wszystkie trzy produkty, już po trzech tygodniach zauważysz, że włosy mają się lepiej. Stały się mocniejsze, ale też grubsze, bardziej gęste i wytrzymałe.
Kraina delikatności
Włosy, choć są bardzo wytrzymałe, nie są niezniszczalne. Dlatego zawsze lepiej je traktować łagodnie. Podczas czesania nie wyrywaj ich, nie szarp kołtunów i nie używaj siły. Zwykłą szczotkę czy grzebień zamień na taką z włosiem o dwóch długościach, z miękkiego plastiku lub naturalnych materiałów. Zauważysz, że podczas czesania na szczotce zostaje zdecydowanie mniej kosmyków. Ponadto co jakiś czas daj swoim włosom luz. Zamiast związywać je w idealnie gładki, wysoki kucyk, prostować czy kręcić, pozwól im na naturalność. Rozpuść włosy, wysusz je suszarką bez atakowania gorącym powietrzem i pozostaw same sobie. Jeśli nie możesz żyć bez stylizacji na gorąco, zawsze zabezpieczaj fryzurę przed działaniem wysokiej temperatury. Są do tego specjalne spraye, odżywki i kremy. Najlepiej ogranicz zabawy z lokówką do dwóch razy w tygodniu i nie przekraczaj temperatury 200 stopni.
Poproś o pomoc
Zastosowałaś wszystkie nasze rady, od trzech miesięcy dobrze się odżywiasz, delikatnie rozczesujesz włosy, a lokówka kurzy się gdzieś w łazience? Powinnaś widzieć już zmiany na lepsze. Jeśli ich nie dostrzegasz, to znak, że trzeba pójść po poradę do specjalisty. Możesz zacząć od wizyty u sprawdzonego fryzjera, a jeśli wolisz od razu pomoc medyczną, umów się na wizytę u trychologa, czyli lekarza zajmującego się włosami i skórą głowy. Po co to robić? Większość problemów z wypadaniem włosów jest rozwiązywalna i da się przywrócić je do stanu sprzed choroby. Trzeba tylko wiedzieć, jak się za to zabrać. I tu przyda się pomoc eksperta, gdy tradycyjne metody zawiodą.
Partnerem artykułu jest marka Long4Lashes