Zarzucili Cleo, że truje planetę. Gwiazda tłumaczy się z prywatnego samolotu
Jedno zdjęcie spowodowało, że wylała się na nią fala hejtu. Wokalistka pozowała przed prywatnym samolotem. Fani zaatakowali Cleo, mówiąc, że nie ma uzasadnienia, dla którego mogłaby z niego korzystać. Celebrytkę nazwano drugą Taylor Swift, która znana jest z tego, że nadużywa tego środka transportu, zatruwając przy tym planetę. "Nie róbmy polowania na czarownice" - komentuje gwiazda.
05.08.2022 | aktual.: 05.08.2022 19:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Cóż za świadomość ekologiczna" pisali internauci w odpowiedzi na zdjęcie, które Cleo zamieściła w social mediach. Gwiazda wyruszyła w trasę koncertową i wybrała nietypowy środek lokomocji - prywatny samolot. Na Facebooku napisała, jakie są jej plany na najbliższe dni.
"CleoLot zatankowany i lecimy dalej. Dziś Kruszwica, w poniedziałek Świnoujście, w środę Koszalin, w czwartek Międzyzdroje, w piątek Kołobrzeg, w sobotę Słupca, w niedzielę Sompolno, a potem Chorzele! Z kim się widzę?" - zapytała fanów.
Fani byli oburzeni
Niektórym internautom nie spodobał się post gwiazdy. Krytykowali wokalistkę za nadużywanie nieekologicznego środka transportu.
"Serio ze Świnoujścia do Koszalina potrzebny jest samolot? "
"Polska Taylor Swift się znalazła. Naprawdę musisz latać?"
"Cóż za świadomość ekologiczna."
Zarzuty fanów skomentował menadżer gwiazdy. W rozmowie z portalem Plotek wyjaśnił nieporozumienie.
"To są jakieś bzdury! Ktoś, kto zrozumiał, że Cleo pokonuje te trasy [wymienione w poście – przyp. red.] samolotem, nieuważnie śledzi jej media społecznościowe. Nie korzystamy na takich krótkich trasach z helikoptera ani samolotu. To jest totalnie nieekonomiczne. Korzystamy normalnie z transportu lądowego. Poza tym w tych miastach w ogóle nie ma lotnisk."
"CleoLot" nie zawsze jest w powietrzu
Menadżer przyznał, że Cleo na transporcie lotniczym polega dosyć często. Jednak zważając na kwestię ekologii, zawsze wybiera najlepszą z opcji. Wokalistyka podróżuje samolotem, helikopterem lub busem.
"Helikoptera używamy, kiedy mamy do przelecenia znaczną liczbę kilometrów w krótkim czasie. Ostatnio były to trzy czy dwa przerzuty. Korzystamy z niego tylko wtedy, kiedy ma to sens ekonomiczny i czasowy. W momencie, kiedy mamy mały przerzut z Kołobrzegu do Międzyzdrojów, to nie korzystamy z helikoptera czy samolotu."
Cleo się tłumaczy
Cleo napisała również post na Facebooku, w którym osobiście zabrała głos w sprawie.
"Pragnę poinformować, że:
1) Nigdy nie wybieram samolotu, jeśli nie muszę pokonać minimum kilkuset kilometrów w ciągu kilku godzin między koncertami. Podawanie informacji, że latam wszędzie, wedle mojej rozpiski koncertowej jest bzdurą. Na co dzień podróżuje busem koncertowym, który jest dużo wygodniejszym i tańszym sposobem transportu.
2) Samolot, którym zdarza mi się latać to nie odrzutowiec, tylko lekki samolot śmigłowy, który spala na godzinę lotu ok. 14 litrów benzyny i pokonuje w tym czasie 200 km, przeliczając na spalanie "samochodowe" będzie to 7,0 l/100 km. Myślę, że jest to dobry wskaźnik.
3) Ekologia jest dla mnie bardzo ważna i dbam o nią na miarę moich możliwości. Nie róbmy "polowania na czarownice" używając ekologii do innych celów niż świadoma dbałość o naszą planetę. Emitujmy zatem z umiarem nasze osądy i oceny innych, a świat będzie zdrowszy."
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.