Zaskoczyła słowami o Pyrkoszu. Tak go oceniała
25 sierpnia bieżącego roku minęło 25 lat od kiedy aktorzy po raz pierwszy weszli na plan serialu "M jak miłość". Jedną z gwiazd produkcji od samego początku jest Teresa Lipowska. Jak ocenia pracę na planie? Aktorka stawia sprawę jasno.
Teresa Lipowska to niekwestionowana gwiazda polskiego kina. Aktorka od samego początku zaskarbiła sobie ogromną sympatię widzów, wcielając się w rolę Barbary Mostowiak. Teraz gwiazda w rozmowie z Plejadą opowiedziała o tym, jak wyglądała jej pierwsza scena, którą zagrała w "M jak miłość".
Wspomina pracę z Pyrkoszem
To już 25 lat odkąd aktorzy "M jak miłość" rozpoczęli swoją przygodę na planie serialu. Choć wydawać by się mogło, że to naprawdę szmat czasu, Teresa Lipowska doskonale pamięta, jak wyglądał ten dzień.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Głodowe emerytury artystów. "Potraktujmy ich doświadczenia jako forpocztę"
- Pracowałam z Witkiem Pyrkoszem, kręciliśmy scenę w sadzie; tę, w której Barbara przypomniała Lucjanowi, że to 40-lecie ich ślubu, bo mężczyźni zawsze o tym zapominają - zdradziła aktorka.
Okazuje się, że to nie było ich pierwsze spotkanie. - Z Witkiem się znałam, spotkaliśmy się w radiu i krótko na jakimś planie filmowym. Trochę się go bałam, bo wiedziałam, że to bardzo kontrowersyjny partner, ale daliśmy radę. W swojej książce podziękował mi za bezkonfliktową wspólną pracę – powiedziała.
Tak pracuje na planie "M jak miłość"
Teresa Lipowska 14 lipca świętowała 88. urodzin. Choć mogłaby wypoczywać na emeryturze, aktorka z radością wraca na plan "M jak miłość". - Łączą mnie bardzo sympatyczne stosunki z aktorami, członkami ekipy technicznej, ludźmi z działu administracji. Wiem, że jestem lubiana, chciana, że mogę sobie pogadać. Dogaduję się nawet z młodymi. Każdy dzień zdjęciowy wyrywa mnie z fotela - zdradziła.
Jak w takim razie wygląda jej praca? – Mam cztery, pięć, czasem sześć dni zdjęciowych. Ostatni przed urlopem trwał prawie 12 godzin. (...) Gdy mam jedną scenę, jestem na planie cztery godziny; jak siedem – 10 godzin. Jakoś jeszcze to wytrzymuję - wyjaśniła aktorka.
Znasz kobiety, które robią coś bezinteresownie dla innych? Zgłoś ją w plebiscycie #Wszechmocne
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.