Wszyscy mówią o Brigitte Macron, ale to ona była pierwsza. Mary-Kay Letourneau rozstała się mężem

"Mieli problemy, które starali się rozwiązać. Niestety, nie udało się. Mimo to pozostaną oddanymi rodzicami dla swoich dzieci" - mówi mediom źródło zbliżone do rodziny Letourneu-Fualaau, której początkom przyglądała się cała Ameryka. Mary-Kay miała 34 lata, kiedy wdała się w romans z 12-letnim Villim, swoim uczniem. Teraz, również na oczach wszystkich, kończy z nim swój zakazany związek.

Obraz
Źródło zdjęć: © abc news
Karolina Błaszkiewicz

Rok 1996, amerykańska prasa ma pełne ręce roboty - piękna nauczycielka zagina parol na dorastającego chłopca, sama będąc matką czwórki dzieci i żoną mężczyzny, którego bardziej się boi, niż kocha. Młody Villi wzbudził w niej uczucia, o które wcześniej się nie podejrzewała. W świetle prawa dochodzi do gwałtu, a życia obojga bezpowrotnie się zmieniają. Ją biorą za pedofilkę, jego za ofiarę. Sąd wymierza ciężarnej wtedy Mary-Kay karę 3 miesięcy pozbawienia wolności i zakazuje kontaktów z chłopcem. 2 tygodnie po wyjściu z więzienia 34-latka łamie zakaz - kochankowie uprawiają seks w samochodzie. I tym razem wymiar sprawiedliwości nie jest już łaskawy. Zakochana nauczycielka trafia za kratki na 7 lat, a Villi postanawia czekać.

Obraz
© abc news

Co sądzisz o takich związkach? Twoja opinia jest dla nas ważna:

2004 r. Letourneau odzyskuje wolność. Pierwsze co robi, to bierze ślub z pełnoletnim wówczas Fualaauem. Mają dwie córki (obie urodzone w więzieniu) i rozpoczynają wspólne życie, o jakim zawsze marzyli. Słynna dziennikarka Barbara Walters zaprasza ich na wywiad – z rozmowy wynika, że rzeczywistość nieco przerasta parę. Ponad dekadę później Mary-Kay i Vili znów są na ustach wszystkich, bo postanowili się rozstać. 22 lata różnicy zrobiło swoje, tak samo jak medialna nagonka. Normalność nigdy nie wchodziła w grę. Może gdyby nie mieszkali w Ameryce, nadal byliby razem? Emmanuel Macron poznał swoją przyszłą żonę właściwie w ten sam sposób, co Vili i uważa się za największego szczęściarza na Ziemi. Historia jego związku oburza opinię publiczną wszędzie, tylko nie we Francji. Nikt nie mówi tam o gwałcie czy pedofilii.

Obraz
© East News

- Gdyby to uczucie nie było wystarczająco silne, nie przetrwałoby próby czasu – stwierdziła Mary-Kay w 10. rocznicę ślubu z Vilim. Z kolei on w którymś z wywiadów powiedział, że czasem zadaje sobie pytania: "Jak wyglądałoby moje życie, gdybym nie wykonał ruchu w stronę Mary? Co jeśli nie pozwoliłbym dojrzeć temu, co czułem? Gdzie bym był dziś, a gdzie ona?". Jak informuje plotkarski portal TMZ, to Fualaau podjął decyzję o rozstaniu. Pruderyjna Ameryka musi się cieszyć - tak przecież kończą się związki, na które nie ma społecznego przyzwolenia.

Wybrane dla Ciebie
Poprosiła męża, żeby "załatwił" jej rolę. Mówi, co zrobił
Poprosiła męża, żeby "załatwił" jej rolę. Mówi, co zrobił
Od lat jest żonaty. Mało kto wie, z kim
Od lat jest żonaty. Mało kto wie, z kim
Chcą wrócić na scenę. Tak wyglądają dziś wokalistki t.A.T.u.
Chcą wrócić na scenę. Tak wyglądają dziś wokalistki t.A.T.u.
Była ofiarą Epsteina. "Użyczali mnie dziesiątkom bogatych ludzi"
Była ofiarą Epsteina. "Użyczali mnie dziesiątkom bogatych ludzi"
Dyrektorka Luwru przesłuchana. "Ostrzeżenia spełniły się w niedzielę"
Dyrektorka Luwru przesłuchana. "Ostrzeżenia spełniły się w niedzielę"
Masz takie ślady po skarpetkach? Flebolog stawia sprawę jasno
Masz takie ślady po skarpetkach? Flebolog stawia sprawę jasno
Jej piosenki znała cała Polska. Tak wygląda dziś
Jej piosenki znała cała Polska. Tak wygląda dziś
Ciągle śpisz na lewym boku? Eksperci odkryli skutek uboczny
Ciągle śpisz na lewym boku? Eksperci odkryli skutek uboczny
Rosjanka weszła do Auchan w Polsce. "Pierwszy raz w życiu widziałam"
Rosjanka weszła do Auchan w Polsce. "Pierwszy raz w życiu widziałam"
Rozwiedli się w atmosferze skandalu. Aktorka przemówiła rok później
Rozwiedli się w atmosferze skandalu. Aktorka przemówiła rok później
Kobiety szaleją za waniliowym manicure. Klasa sama w sobie
Kobiety szaleją za waniliowym manicure. Klasa sama w sobie
Wsuń pod maskę auta. Dla kun nie ma gorszego zapachu
Wsuń pod maskę auta. Dla kun nie ma gorszego zapachu