Wybierają karierę, zamiast rodziny. Polki wiedzą, czego chcą
"Kiedyś kobiety rodziły regularnie w wieku 22 lat, a dzisiaj? Dla wielmożnych pań liczy się kariera" - pisze oburzony internauta. Pod postem rozgorzała gorąca dyskusja.
13.07.2019 | aktual.: 13.07.2019 15:56
Coraz później zakładamy rodzinę
W ciągu kilkunastu ostatnich lat zdecydowanie podwyższył się wiek zawarcia związku małżeńskiego. Kobiety później rodzą dzieci, a mężczyźni długo są kawalerami. Z badań rządowego Centrum Rozwoju Zasobów Ludzkich wynika, że na początku lat 90. ponad połowa mężczyzn zawierających małżeństwo miała mniej niż 25 lat, natomiast w 2000 r. było ich już tylko ok. 42 proc., a w 2009 r. - 22 proc.
Wśród kobiet udział ten zmniejszył się z 73 proc. w 1990 r. do 62 proc. w 2000 r., obecnie wynosi ok. 41 proc.
Jeden z internautów na forum WP Kafeteria jest oburzony faktem, że kobiety stawiają teraz na karierę i wychodzą późno za mąż. "Śmieszy mnie dzisiejsze podejście kobiet do macierzyństwa. W większości nawet nie chcą słyszeć o dziecku przed 30-tką, bo one muszą się wyszaleć i robią karierę..." - pisze oburzony autor wątku.
Po czym stwierdza, że dla niego dziwna jest ta tendencja i nie rozumie współczesnych kobiet. "Kiedyś kobiety rodziły regularnie w wieku około 22 lat, a dzisiaj? Dla wielmożnych pań liczy się wyłącznie kariera" - ostro skwitował. Gdy na forum WP Kafeteria pojawił się wątek, rozgorzała gorąca dyskusja.
"Spójrzmy na to inaczej. Czy jako 22-latek byłeś gotowy i dojrzały do ojcostwa? Pomyśl... W owym wieku zamienić imprezy, wyrywanie kolejnych panienek na wózek, pieluchy, puderki, kaszki, smoczusie? Więc nie dziwota, że współczesne dziewoje chcą życia posmakować, karierę zrobić... Zanim podejmą się macierzyństwa" - tłumaczy mężczyźnie internauta.
" Kiedyś dziewczyny rodziły w wieku 22 lat, bo w wieku 19 lat poznawały facetów. W wieku 20 lat się zaręczały, a pół roku później wychodziły za mąż. Obecnie faceci chodzą z dziewczynami po 10 lat i wcale nie chcą się żenić. Chcą by one cały czas pracowały, więc dziewczyny nie rodzą dzieci, choćby chciały, bo nie mają mężów" - twierdzi inna użytkowniczka forum.
Pojawił się również komentarz, który sugeruje, że to nie wina kobiet, a płci przeciwnej. "Z kim ta 22 latka na mieć dziecko, skoro faceci nawet 35-letni dalej nie wiedzą, czy chcą imprezować, czy kobietę mieć. Oświadczać się nie chcą, tylko bawić w układy bez zobowiązań. Dobijając do 40-stki dalej dukają 'nie jestem jeszcze gotowy na małżeństwo' albo 'ten papier nie jest potrzebny'. Nie dziwcie się, że kobiety chcą robić karierę, bo faceci w tych czasach to kompletne patałachy. Gdyby miały liczyć na facetów, to całe życie by mieszkały z rodzicami i niczego się nie dorobiły. Pokażcie mi 25-latka, który utrzymałby rodzinę i zapewnił jej byt. Wieczni studenci i imprezowicze, pokolenie Warsaw Shore..." - kwituje internautka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl