Wypłynęły maile Harry’ego do Kate. Padły w nich mocne słowa
Rodzina królewska tylko z pozoru spędza święta spokojne i z dala od przyziemnych bolączek. W szczególności dla Kate i Williama końcówka roku jest trudna. Książę obawia się książki, jaką ma wydać jego młodszy brat Harry. Lektura ma zawierać niewygodne dla rodziny wątki. Z pomocą mężowi pospieszyła Kate, której maile ze szwagrem wyciekły do brytyjskiej prasy.
Na brytyjskim dworze panuje ciężka atmosfera. Rodzina przygotowuje się na przyjęcie kolejnych rewelacji, jakie szykują Harry i Meghan. Młodszy z synów Diany i Karola lada moment wyda książkę, w której ma nie zabraknąć pikantnych szczegółów dotyczących Williama. Lektura ma zawierać tematy, których książę wolałby uniknąć, m.in. dotyczące jego rzekomego romansu.
Wyciekły maile Harry’ego do Kate
Według mediów książę Harry zachował sporo faktów na temat księcia Williama właśnie do swojej książki. Doradcy pałacowi księcia Cambridge starają się przewidzieć, co to może być. Jeden z informatorów New Idea domyśla się, że młodszy brat wykorzysta bezpodstawne plotki na temat romansu Williama z sąsiadką w Norfolk, aby go oczernić. Skąd takie przypuszczenia? Otóż w ten sposób Harry chce odgryźć się na bracie za to, że nie powitał ciepło Meghan na królewskim dworze.
Pamiętniki księcia Harry'ego mają ukazać się w przyszłym roku. Ich treść to swoista broń w walce o zachowanie przez Sussexów tytułów królewskich, którymi w dalszym ciągu się posługują.
Maile od Kate
Napięcia nie może wytrzymać księżna Kate. Brytyjska prasa publikuje jej maile, które wymieniała z Harrym. Nie zabrało w wiadomościach "ostrych jak brzytwa" słów. Szwagier miał sugerować w nich, aby książęca para nawet nie ważyła się robić zamachu na tytuły jego i Meghan. Istnieje obawa, że jeśli ich tytuły faktycznie zostaną zabrane, Harry pójdzie na całość w książce.
Publikacja maili miała na celu pokazanie społeczeństwu, że Harry jest bezlitosny, a wysyłane przez niego wiadomości mają jeden cel – uchronić swoją rodzinę i oczernić pałac. Natomiast prawda leży prawdopodobnie gdzieś pośrodku...
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!