Wzięli się za zakrętki. Dni zbiórek są już policzone

Popularne zbiórki zakrętek odejdą do lamusa. Od połowy 2024 roku mają być przytwierdzane do opakowań i zwracane do butelkomatów. Czy fundacje na tym stracą? Wątpliwości rozwiała Emilia Piotrowska ze stowarzyszenia "Polski Recykling".

Pojemniki na zakrętki wkrótce znikną z polskich ulicPojemniki na zakrętki wkrótce znikną z polskich ulic
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Waszczuk

Kiedyś trafiały do kosza z odpadami zmieszanymi. Dziś na szczęście w dużej mierze poddawane są recyklingowi - dzięki wrzucaniu ich do odpowiednich pojemników lub oddawaniu fundacjom, które spieniężają zebrane nakrętki, a środki wydają na cele statutowe.

Nie będą zbierać zakrętek. Mogą na tym zyskać

W ostatnich dniach media obiegła jednak wiadomość, że tego typu akcje mogą nie być w przyszłości kontynuowane. Wszystko za sprawą unijnych regulacji dotyczących opakowań. Co to w praktyce oznacza? W tej kwestii wypowiedziała się Emilia Piotrowska ze stowarzyszenia "Polski Recykling", która gościła w "Dzień dobry TVN". Rozmowę obejrzysz poniżej:

- Idzie nowe. Zmienimy formę pomocy - tłumaczy ekspertka, która potwierdza - w szkołach, urzędach czy w specjalnych pojemnikach ustawionych na ulicach zakrętki nie będą już zbierane. - Od przyszłego roku, od lipca do butelek będą przytwierdzone nakrętki - zapowiada.

Wtedy też, tak jak w Niemczech, Chorwacji czy Czechach, ma pojawić się więcej tzw. butelkomatów, do których trzeba będzie oddawać puste opakowania. W zamian otrzymamy zwrot kaucji. Klient będzie mógł z niej jednak zrezygnować, przekazując środki konkretnym fundacjom.

1500 zł za tonę. Wkrótce ma być więcej

Emilia Piotrowska apeluje jednak, by do tego czasu nadal zbierać i przekazywać zakrętki. Taki posortowany odpad łatwiej poddać recyklingowi. Jakie środki pozyskują w ten sposób organizacje? Tona, czyli średnio 350 tysięcy nakrętek kosztuje ok. 1500 zł, które można wykorzystać na pomoc.

Ekspertka przekonuje, że po wprowadzeniu nowego systemu datek może wielokrotnie wzrosnąć. Wszystko dlatego, że kaucja za każdą butelkę będzie wyższa od zysku za pojedynczą nakrętkę. Jeśli wyniesie 1 zł - 350 tys. opakowań przekazanych na konto fundacji da jej 350 tys. zł na jej działalność.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Wybrane dla Ciebie
Widzisz w kuchni lub łazience? Lepiej tego nie lekceważyć
Widzisz w kuchni lub łazience? Lepiej tego nie lekceważyć
Musiał odejść z teatru. Oto czym się teraz zajmuje
Musiał odejść z teatru. Oto czym się teraz zajmuje
Nikt jej nie pomógł, bo myśleli, że jest pijana. Zmarła 20 lat temu
Nikt jej nie pomógł, bo myśleli, że jest pijana. Zmarła 20 lat temu
Trafiła na odwyk w wieku 14 lat. Tak wspomina pobyt
Trafiła na odwyk w wieku 14 lat. Tak wspomina pobyt
O finansach mówi otwarcie. Tak żyje na emeryturze
O finansach mówi otwarcie. Tak żyje na emeryturze
Pokazali, co trafiło do schroniska. "Tego się nie spodziewaliśmy"
Pokazali, co trafiło do schroniska. "Tego się nie spodziewaliśmy"
"Wygrałam pieniądze i męża". Przed ślubem podpisali intercyzę
"Wygrałam pieniądze i męża". Przed ślubem podpisali intercyzę
"Chcesz kupić tę ruinę?". Nie posłuchała ostrzeżeń
"Chcesz kupić tę ruinę?". Nie posłuchała ostrzeżeń
Ten organ "potrzebuje seksu". Lekarz nie ma wątpliwości
Ten organ "potrzebuje seksu". Lekarz nie ma wątpliwości
Poprosiła męża, żeby "załatwił" jej rolę. Mówi, co zrobił
Poprosiła męża, żeby "załatwił" jej rolę. Mówi, co zrobił
Od lat jest żonaty. Mało kto wie, z kim
Od lat jest żonaty. Mało kto wie, z kim
Chcą wrócić na scenę. Tak wyglądają dziś wokalistki t.A.T.u.
Chcą wrócić na scenę. Tak wyglądają dziś wokalistki t.A.T.u.