Zakaz TPO to nie koniec manicure hybrydowego - to początek świadomych wyborów

W ostatnim czasie w mediach pojawiły się informacje sugerujące, że manicure hybrydowy i żelowy zostaną zabronione. Zakaz dotyczy jednak tylko jednego ze składników. Dowiedz się, czym jest TPO, dlaczego zostanie wycofane z rynku i jak świadomie wybierać produkty do stylizacji paznokci, które nie tylko spełniają nowe regulacje, ale też są bezpieczne dla zdrowia stylistek i klientek.

Źródło zdjęć: © materiały partnera | Lukasz Pietrzak

TPO w kosmetykach - co to za składnik i dlaczego zostaje zakazany?

TPO (Trimethylbenzoyl Diphenylphosphine Oxide) to fotoinicjator, który był często wykorzystywany w lakierach hybrydowych, bazach, topach i żelach. Jego główną funkcją było przyspieszanie utwardzania formuł pod lampą UV/LED.

Choć przez lata składnik był uważany za skuteczny, badania toksykologiczne wykazały, że TPO może wykazywać działanie rakotwórcze oraz negatywnie wpływać na zdrowie osób mających z nim regularny kontakt, w tym stylistek paznokci i ich klientek.

W odpowiedzi na te zagrożenia Unia Europejska wprowadza zakaz stosowania TPO w kosmetykach. TPO zostało sklasyfikowane jako substancja CMR kategorii 1B, co oznacza, że jest rakotwórcza, mutagenna, toksyczna dla rozrodczości. Analizy wykazały, że TPO może również niekorzystnie wpływać na płodność i rozwój płodu.

Zakaz TPO w kosmetykach - co oznacza w praktyce?

© materiały partnera | Lukasz Pietrzak

Od 1 września 2025 roku nie można stosować w salonach kosmetycznych produktów zawierających TPO - dotyczy to również zapasów zakupionych przed tą datą. Nie można też sprzedawać ani udostępniać klientkom takich produktów. Nie należy reklamować ani oferować ich także w jakiejkolwiek formie. Wszystkie produkty zawierające TPO będą musiały zostać zutylizowane.

Główny Inspektorat Sanitarny (GIS) jednoznacznie wskazuje, że celowe i świadome używanie produktów niespełniających wymagań stanowi naruszenie bezpieczeństwa konsumentów i może skutkować odpowiedzialnością administracyjną, cywilną, a nawet karną.

Do momentu wejścia w życie zakazu na rynku nadal mogą pojawiać się produkty z TPO, dlatego tak ważna jest świadomość konsumentów. Kluczowe jest również zrozumienie, że inne składniki lakierów hybrydowych i żeli pozostają dozwolone, więc manicure hybrydowy i żelowy jako całość nie będą zakazane.

Andreia - pierwsza marka TPO-free w Polsce

© materiały partnera | Krystian Muciek

Andreia Professional to pierwsza marka w Polsce, która oferuje kompletną gamę produktów do stylizacji paznokci w 100% wolnych od szkodliwego TPO. Marka wyeliminowała TPO ze swoich formuł na długo przed wejściem w życie unijnych regulacji zakazujących stosowania tej substancji w kosmetykach.

Marka Andreia cieszy się popularnością wśród europejskich stylistek, jednak na polskim rynku pojawiła się stosunkowo niedawno dzięki marce Fale Loki Koki, która jako wyłączny dystrybutor wprowadziła ją do oferty dla profesjonalnych salonów beauty oraz klientów indywidualnych. Marka manicure z ponad 35-letnim doświadczeniem wyróżniana jest m.in. tytułami branżowymi, takimi jak "Wybór Profesjonalistów" (Consumer Choice Portugal 2024).

W portfolio marki Andreia znajdują się produkty takie jak lakiery hybrydowe, lakiery klasyczne o przedłużonej trwałości tzw. hybrydy bez lampy, żele, bazy, topy, preparaty przeznaczone do pielęgnacji paznokci, akcesoria oraz profesjonalne urządzenia takie jak lampy UV/LED oraz frezarki. Marka konsekwentnie rozwija produkty, odpowiadając na aktualne potrzeby świadomych stylistek.

Najlepszym tego przykładem jest nowa linia lakierów hybrydowych True Pure, której skład pozbawiony jest takich substancji jak TPO, HEMA, DiHEMA lub hydrochinon. Produkty stworzone zostały z myślą o klientkach, które w przeszłości walczyły z uczuleniami na manicure hybrydowy. Linia ta posiada wegańską, nietestowaną na zwierzętach formułę, a opakowania True Pure to wyłącznie ekologiczne komponenty, takie jak biodegradowalna zakrętka i pędzelek z recyklingu.

Sięgając po produkty marki Andreia, stylistki paznokci wybierają przede wszystkim bezpieczeństwo i zdrowie swoich klientek, nie rezygnując przy tym z trwałości stylizacji. W ten sposób wspierają markę, która konsekwentnie działa zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju i dba o dobro kobiet.

[1/5] Źródło zdjęć: materiały partnera |
Materiał sponsorowany przez FaleLokiKoki
Wybrane dla Ciebie
Tylko 23 Polki noszą to imię. Językoznawcy go nie lubią
Tylko 23 Polki noszą to imię. Językoznawcy go nie lubią
Nie wrzucaj do rosołu. "To hormon"
Nie wrzucaj do rosołu. "To hormon"
Komunia bez spowiedzi? Arcybiskup mówi, czy to grzech
Komunia bez spowiedzi? Arcybiskup mówi, czy to grzech
Odwiedził Pszoniaka tydzień przed śmiercią. "Rak był bezlitosny"
Odwiedził Pszoniaka tydzień przed śmiercią. "Rak był bezlitosny"
Kasia Moś weszła cała w czerwieni. Obcisła kreacja robi wrażenie
Kasia Moś weszła cała w czerwieni. Obcisła kreacja robi wrażenie
Córka Antonio Banderasa wzięła ślub z Polakiem. Wzruszające słowa ojca
Córka Antonio Banderasa wzięła ślub z Polakiem. Wzruszające słowa ojca
Partnerzy Marzeny Kipiel-Sztuki nie dożyli 50-tki. Straszne, co mówiono o niej za plecami
Partnerzy Marzeny Kipiel-Sztuki nie dożyli 50-tki. Straszne, co mówiono o niej za plecami
"Na szczęście trzeba zapracować". Katarzyna Żak od czterech dekad pielęgnuje miłość męża
"Na szczęście trzeba zapracować". Katarzyna Żak od czterech dekad pielęgnuje miłość męża
Joanna Jabłczyńska pokazała wnętrze 100-letniego domu. Tak go wyremontowała
Joanna Jabłczyńska pokazała wnętrze 100-letniego domu. Tak go wyremontowała
Optymalna częstotliwość seksu. Wtedy pozytywnie wpływa na zdrowie
Optymalna częstotliwość seksu. Wtedy pozytywnie wpływa na zdrowie
Gdzie wyrzucić papierek po maśle? Nagminny błąd
Gdzie wyrzucić papierek po maśle? Nagminny błąd
Dzieli ich 20 lat. Boberek zostawił dla niej znaną żonę
Dzieli ich 20 lat. Boberek zostawił dla niej znaną żonę
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Kobieta