"Domowy botoks" robi furorę. Zmarszczki znikną w mig

Królicze zmarszczki pojawiają się w okolicach nosa i w zależności od ekspresji twarzy mogą być oczywiście płytsze lub głębsze. Jednak najczęściej są po prostu niechciane. Jak zminimalizować ich widoczność? Warto zastosować się do kilku zasad, a także zrobić w domu "naturalny botoks".

Jak pozbyć się króliczych zmarszczek?
Jak pozbyć się króliczych zmarszczek?
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | PAMELA JG AU

Zmarszczki palacza, lwie zmarszczki – te terminy przewijają się niezwykle często. Jednak o króliczych zmarszczkach słyszy się niewiele. Zatem rozwiejmy wszelkie wątpliwości.

Królicze zmarszczki – które to?

Powstają wokół nosa (poprzeczne) i u jego nasady (poziome), a także przy wewnętrznych kącikach oczu. Ich pojawianie się ma oczywiście związek ze spowolnieniem produkcji kolagenu i elastyny w organizmie. Ten proces wzmagać może ponadto nieodpowiednia dieta i pielęgnacja skóry.

Lecz najgłębsze bruzdy w tych miejscach posiadają osoby, które mają tendencję do marszczenia nosa i mrużenia oczu. W końcu ekspresyjna mimika ma tu kluczowe znaczenie. Jednak nie chodzi o to, by chodzić z kamienną twarzą, a posiadać wiedzę na temat tego, jak można zapobiegać powstawaniu króliczych zmarszczek lub spłycać te, które już się pojawiły.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zapomnij o króliczych zmarszczkach

Przede wszystkim warto stronić od używek i zadbać o dietę bogatą w witaminę E, znaną także jako witamina młodości. Kluczowe jest ponadto codzienne zmywanie makijażu i nakładanie na twarz kosmetyków o właściwościach nawilżających. Czego szukamy w składach? Głównie kwasu hialuronowego, który może wprowadzić do pielęgnacji prawie każdy. Oprócz tego niezwykle ważne jest zainwestowanie w okulary korekcyjne i przeciwsłoneczne, by nie mrużyć oczu. To tyle, jeśli chodzi o zapobieganie.

A jak wygładzić królicze zmarszczki? Genialnym sposobem będzie masaż twarzy, najlepiej codzienny i oczywiście w kierunku od wewnątrz na zewnątrz twarzy.

Można też wypróbować hit, który krąży w sieci pod nazwą "naturalnego botoksu". Aby go przygotować, wystarczy zalać siemię lniane gorącą wodą w proporcji 1:2, a następnie odstawić na noc do lodówki. Otrzymany w ten sposób "glutek" wsmarować w miejsca naznaczone zmarszczkami i zmyć po kilkunastu minutach. Zabieg regularnie powtarzać.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

© Materiały WP
Źródło artykułu:WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (3)