Zamieszki w Katalonii. Tania Biscarri i Laia doświadczyły protestów w Barcelonie

Pół miliona ludzi na ulicach Barcelony, a wśród nich Tania i Laia, które opowiedziały redakcji WP Kobieta, jak sytuacja protestujących wygląda w rzeczywistości. "Policja strzela w protestujących gumowymi nabojami" - relacjonują.

Zamieszki w Barcelonie
Źródło zdjęć: © Getty Images
Dominika Czerniszewska

Protesty w Katalonii trwają już pięć dni. Na ulice wyruszyli ludzie, którzy nie zgadzają się z wyrokiem hiszpańskiego Sądu Najwyższego, który skazał na karę od 9 do 13 lat więzienia dziewięciu katalońskich polityków. Powodem było "podburzanie do niepokojów podczas referendum niepodległościowego w 2017 r.".

Podczas dzisiejszego (18 października) protestu w Barcelonie doszło do starć między zamaskowanymi uczestnikami demonstracji a policjantami. Starć, które były bardzo gwałtowne. Demonstracje szybko zamieniły się w regularne walki. Podpalanie śmietników, rzucanie kamieniami w stronę funkcjonariuszy i stosowanie przemocy wobec zgromadzonych.

O tym wszystkim dowiadujemy się od Tani i Lai, które wyszły na ulice Barcelony. - Wczoraj był spór pomiędzy separatystami, a antyfaszystami. Ciosy funkcjonariuszy zdecydowanie były kierowane w stronę antyfaszystów. Dzisiaj, podczas strajku generalnego ludzie cierpią z powodu ogromnej przemocy. W zebranych strzela się gumowymi nabojami, które ranią ludzi i powodują liczne obrażenia. Rząd w ten sposób chce uświadomić społeczeństwu, czego tak naprawdę chce. Zamierza pokazać Katalończyków jako przemocowców - opowiada Tania, Hiszpanka mieszkająca w Barcelonie na co dzień, mająca w Polsce wielu przyjaciół.

- Nie jest tak źle, jak podają hiszpańskie media. Nie martwcie się, wiemy, gdzie schować się, żeby nie ucierpieć. Wracamy już bezpiecznie do domu. Wielu ludzi jeszcze zostało - dodaje dziewczyna.

Po dzisiejszym proteście sytuacja zdaje się uspokajać. Mimo to wielu walczących nadal pozostaje na ulicach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
"Shrekowanie" to nowy trend w randkowaniu. Oto na czym polega
"Shrekowanie" to nowy trend w randkowaniu. Oto na czym polega
Ma dom w Chorwacji. Mieszkańcy półwyspu zrobili dla niego "ołtarzyk"
Ma dom w Chorwacji. Mieszkańcy półwyspu zrobili dla niego "ołtarzyk"
W takim stroju spotkała się z dyplomatami. Strzał w dziesiątkę
W takim stroju spotkała się z dyplomatami. Strzał w dziesiątkę
Choruje na depresję. Mówi, jak wygląda jej życie
Choruje na depresję. Mówi, jak wygląda jej życie
Pracował w Biedronce. Mówi, co się tam dzieje przed świętami
Pracował w Biedronce. Mówi, co się tam dzieje przed świętami
Pozwała Krzysztofa Stanowskiego i Kanał Sportowy. Sąd wydał właśnie wyrok
Pozwała Krzysztofa Stanowskiego i Kanał Sportowy. Sąd wydał właśnie wyrok
Ile zarabia Jaruś z "Chłopaków do wzięcia"? Padła konkretna kwota
Ile zarabia Jaruś z "Chłopaków do wzięcia"? Padła konkretna kwota
Nie mogła na siebie patrzeć. "Uważałam, że jestem gruba i brzydka"
Nie mogła na siebie patrzeć. "Uważałam, że jestem gruba i brzydka"
Bierzesz Ozempic? Lekarka odradza spożywanie tych potraw
Bierzesz Ozempic? Lekarka odradza spożywanie tych potraw
Fryzura "soft power" powraca do trendów. Inspiracją ikona stylu
Fryzura "soft power" powraca do trendów. Inspiracją ikona stylu
Za chwilę skończy 75 lat. "Jestem bardzo aktywna seksualnie"
Za chwilę skończy 75 lat. "Jestem bardzo aktywna seksualnie"
Polak hitem w sieci. Zaskoczył pasażerów na pokładzie
Polak hitem w sieci. Zaskoczył pasażerów na pokładzie
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯