Zareagowała na marsz. Zdjęcie mogły zobaczyć miliony ludzi

Marsz Miliona Serc, który odbył się 1 października w Warszawie, miał przyciągnąć do stolicy około miliona uczestników - tak informuje stołeczny ratusz. Pojawiło się na nim wielu celebrytów, którzy później chętnie publikowali relacje w mediach społecznościowych. Do wydarzenia odniosła się także Anna Lewandowska.

Anna Lewandowska odniosła się do Marszu Miliona SercAnna Lewandowska odniosła się do Marszu Miliona Serc
Źródło zdjęć: © AKPA

W Marszu Miliona Serc wzięło udział sporo celebrytów i artystów. Jednak również ci, którzy nie pojawili się w Warszawie, byli pod wrażeniem frekwencji. Do tego grona należy m.in. Anna Lewandowska.

Anna Lewandowska unika tematów politycznych

Słynną trenerkę fitness na Instagramie obserwuje ponad 5,6 milionów osób. Na co dzień stara się ona raczej trzymać z dala od świata polityki, a w kwestiach światopoglądowych wypowiada się bardzo rzadko. Wyjątek zrobiła w listopadzie zeszłego roku, kiedy na Instagramie jednoznacznie skrytykowała polityków za ich wypowiedzi dotyczące kobiet i ujawniła, że doświadczyła poronienia.

"Lewa" zabrała głos również niedawno - w związku ze zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi i zachęcała do głosowania.

- Nie dajcie się zniechęcić. Nie poddajcie się w tym. Wybory są dla nas, nie dla polityków i raz na cztery lata mamy realny wpływ na to, jak naprawdę będzie wyglądać Polska. Kto będzie podejmował decyzje w naszym imieniu i kto będzie tworzył prawo. Reprezentował nas na całym świecie. Głosujmy nie dlatego, że musimy, ale dlatego, że możemy. To wielki przywilej. Głosujcie zgodnie z własnym sumieniem, nie wsłuchując się w obietnice, ale w wasze wartości i przekonania - apelowała do swoich obserwatorów i obserwatorek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak Anna Lewandowska oswaja córkę z popularnością

Anna Lewandowska zauważyła Marsz Miliona Serc

Lewandowskiej nie było w Warszawie na marszu organizowanym przez opozycję, jednak postanowiła zabrać głos w mediach społecznościowych. Postanowiła zrobić to w swoim stylu – w wymowny i subtelny sposób.

Żona Roberta Lewandowskiego po prostu opublikowała na swoim InstaStories zdjęcie widzianego z lotu ptaka centrum Warszawy podczas niedzielnego marszu. Kadr mogły zobaczyć miliony obserwatorów sportsmenki.

Anna Lewandowska pokazała na Instagramie zdjęcie z marszu
Anna Lewandowska pokazała na Instagramie zdjęcie z marszu © Instagram | annalewandowska

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Przegoniła konkurencję. Tak Patrycja Markowska poznała męża
Przegoniła konkurencję. Tak Patrycja Markowska poznała męża
"Tryb ratunkowy" dla katolików bez spowiedzi. Oto kto skorzysta
"Tryb ratunkowy" dla katolików bez spowiedzi. Oto kto skorzysta
Mówisz sam do siebie? Psycholog mówi, o czym to świadczy
Mówisz sam do siebie? Psycholog mówi, o czym to świadczy
"Tu pracuję, tam żyję". Wyznał, dlaczego nie mieszka już w Polsce
"Tu pracuję, tam żyję". Wyznał, dlaczego nie mieszka już w Polsce
Nie może znaleźć pracownicy. Bomba nie ukrywa, ile płaci
Nie może znaleźć pracownicy. Bomba nie ukrywa, ile płaci
"48 hours challenge". Niepokojący trend dotarł już do Polski
"48 hours challenge". Niepokojący trend dotarł już do Polski
Tak alkohol zmienia człowieka. "Nawet po wypiciu niewielkiej ilości"
Tak alkohol zmienia człowieka. "Nawet po wypiciu niewielkiej ilości"
Córka modelka, mama pracuje w kebabie. "Chciałam spełnić jej marzenie"
Córka modelka, mama pracuje w kebabie. "Chciałam spełnić jej marzenie"
Coraz rzadziej pokazuje się publicznie. Mówi, w jakim jest stanie
Coraz rzadziej pokazuje się publicznie. Mówi, w jakim jest stanie
Masz na ciele "rubinki"? To może być sygnał alarmowy
Masz na ciele "rubinki"? To może być sygnał alarmowy
Od 16 lat jest sam. Mówi otwarcie, dlaczego nie ma partnerki
Od 16 lat jest sam. Mówi otwarcie, dlaczego nie ma partnerki
Rosjanie więzili go 3,5 roku. Oto ich "najpopularniejsza tortura"
Rosjanie więzili go 3,5 roku. Oto ich "najpopularniejsza tortura"