Zaręczeni dowiedzieli się, że są rodzeństwem
Pewna para z RPA spotykała się od pięciu lat. W końcu zakochani postanowili wziąć ślub, a decyzję przyspieszył fakt, iż kobieta zaszła w ciążę. Kiedy jednak zaaranżowano spotkanie rodziców, przyszli małżonkowie dowiedzieli się, że… są rodzeństwem rozdzielonym w dzieciństwie!
Pewna para z RPA spotykała się od pięciu lat. W końcu zakochani postanowili wziąć ślub, a decyzję przyspieszył fakt, iż kobieta zaszła w ciążę. Kiedy jednak zaaranżowano spotkanie rodziców, przyszli małżonkowie dowiedzieli się, że… są rodzeństwem rozdzielonym w dzieciństwie!
Odkryta kilka dni temu tajemnica wstrząsnęła życiem pary, która pragnie zachować anonimowość. Kobieta jest przerażona faktem, że ojcem jej dziecka będzie jej własny brat.
Poznali się w 2007 roku na studiach. Szybko zakochali się w sobie, a po pięciu latach postanowili zalegalizować związek. Wówczas zadecydowali, że ich rodzice powinni się spotkać, żeby uzgodnić szczegóły wesela. Dopiero wtedy wyszło na jaw, że przyszli małżonkowie to rozdzielone rodzeństwo!
Okazało się, że rodzice rozstali się po burzliwym rozwodzie. Każde z nich postanowiło wychowywać jedno dziecko, zerwali ze sobą kontakt. Dziewczynka miała wówczas osiem miesięcy, a chłopiec dwa lata. Żadne z nich nie wiedziało, że ma rodzeństwo.
Rodziny mieszkały w odległości ok. 120 km od siebie, niedaleko miasta Nelspruit. Rodzeństwo ponownie spotkało się dopiero na studiach, nie wiedząc oczywiście o swoich wspólnych korzeniach. – To była miłość od pierwszego wejrzenia – relacjonuje kobieta. – Studiowaliśmy razem na Uniwersytecie Technicznym Tshwane. Kiedy pierwszy raz go zobaczyłam, miałam wrażenie, że jesteśmy w pewien sposób połączeni. Szybko zakochaliśmy się w sobie i od tego czasu nigdy nie patrzyliśmy w przeszłość. Wszystko, czego chcieliśmy, to założenie rodziny i wiele dzieci.
POLECAMY:
- Można więc wyobrazić sobie, jak bardzo byłam zszokowana, gdy dowiedziałam się prawdy – opowiada kobieta. – Będziemy mieć razem dziecko! Nie wiemy, jak wyjawimy mu prawdę, gdy dorośnie.
Po odebraniu tych wstrząsających wieści para postanowiła się rozstać. Na razie niedoszli małżonkowie nie mogą wyjść z szoku. – Nie umiemy trzeźwo myśleć – mówi mężczyzna. – Długo będziemy dochodzić do siebie, małymi krokami.
Kazirodztwo to silne tabu w społeczeństwie. Dla większości osób jest nie do pomyślenia, żeby związać się z kimś z własnej rodziny. Ma to prawdopodobnie korzenie w ewolucji gatunków. Potomstwo osób spokrewnionych może bowiem odziedziczyć wady genetyczne, wynikające z tego, że DNA w rodzinie jest za mało zróżnicowane.
Wydaje się, że większość ludzi w trakcie dorastania nabywa naturalnego wstrętu do wiązania się z rodzeństwem i bliskimi. Ma to miejsce nawet wtedy, kiedy dzieci nie są faktycznie spokrewnione i wychowują się np. w domu samotnej matki. Takie osoby rzadko kiedy wybierają przyszłego partnera spośród współmieszkańców.
Inna sytuacja ma miejsce, jeżeli rodzeństwo zostało rozdzielone na bardzo wczesnym etapie życia. Badania opublikowanie w British Medical Journal ukazują, że połowa takich osób odczuwa silny pociąg seksualny do krewnego, kiedy spotka go ponownie. Dane te wzbudzają wiele kontrowersji.
Tekst: na podst. The Daily Mail/(sr/sg)