Zarobki w Polsce. "Zarabiam 3500 zł na rękę i czuję się jak biedak"

"Ile wy zarabiacie?" – to bardzo bezpośrednie pytanie pojawiło się na forum Kafeteria. Jego autor przyznał, że sam zarabia 3500 zł na rękę i "czuje się jak biedak". Zastanawia się, ile zarabiają inni i czy jego poczucie jest zasadne. To pytanie wywołało ożywioną dyskusję na forum i podzieliło internautów.

"Ja 3800 zł, mąż 3200 zł, też czujemy się jak biedaki, mimo że nigdy wcześniej nie było lepiej... Kredyt na mieszkanie, remont, wszystko kosztuje i nadal szkoda mi kasy na dobre perfumy czy torebkę. Mamy po 29 lat, jak w ciągu 2-3 lat nie staniemy na nogi (kombinujemy z wcześniejszą sprzedażą mieszkania – możemy na nim zarobić, bo kupiliśmy okazyjnie), to strzelę samobója" – szczerze odpowiedziała forumowiczka.

"5200 zł netto i nie starcza", "moja siostra ma 2000 zł po prawie", "3000 zł to żadna tragedia" – pisali inni internauci. Wspólnie stwierdzili, że nie ma konkretnej kwoty, która zapewnia godny byt – można mieć obiektywnie niewiele i cieszyć się z każdego dnia, a można zarabiać nawet pięciocyfrową kwotę i nie być w stanie wyżyć na wymarzonym poziomie.

Jedna odpowiedź wywołała szczególne poruszenie wśród forumowiczów. Internauta przyznał, że zarabia 30 tys. zł miesięcznie, jednak wysoka pensja nie daje mu szczęścia – przede wszystkim dlatego, że kobiety myślą wyłącznie o grubości jego portfela, nie o tym, jakim jest człowiekiem i co innego ma im do zaoferowania.

Inni internauci zasugerowali, że powinien udawać, że ma mniej niż w rzeczywistości, co od razu odstraszyłoby kobiety łase na jego pieniądze. Nie zabrakło ogólników, że większości kobiet zależy wyłącznie na kasie. Pojawiły się porady, by wybierać partnerki o podobnym statusie materialnym, bo tylko wtedy mężczyzna może się uchronić przed próbą wykorzystania przez żądną pieniędzy kobietę.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl