Zdenerwowana kobieta traci wiarygodność
Złość pomaga mężczyznom, gdy chcą przekonać innych do swoich racji, jednak zdecydowanie przeszkadza kobietom - wynika z obserwacji prowadzonych przez naukowców z Arizona State University.
Złość pomaga mężczyznom, gdy chcą przekonać innych do swoich racji, jednak zdecydowanie przeszkadza kobietom - wynika z obserwacji prowadzonych przez naukowców z Arizona State University (USA). Wnioski opublikowało pismo "Law and Human Behavior".
W badaniach wzięło udział 210 studentów i studentek, którzy wcielili się w rolę ławy przysięgłych podczas wirtualnej symulacji rozprawy sądowej. Uczestnicy obejrzeli 17-minutową prezentację sprawy, w której mężczyzna był oskarżony o zamordowanie swojej żony. Przeczytali streszczenie przebiegu rozprawy i mowę końcową oraz zapoznali się z dowodami.
Podczas symulacji obrad uczestnicy dyskutowali z pięcioma fikcyjnymi przysięgłymi (myśląc, że wcielają się w nich inni studenci), których niektóre wypowiedzi były wymyślone w taki sposób, by wyrażać złość czy przerażenie. Pozostałe brzmiały neutralnie.
Cztery osoby zgadzały się z graczem (imiona tych osób nie wskazywały na płeć), a jedna zawsze miała odmienne zdanie (w tym przypadku imię wskazywało jasno, czy jest to kobieta, czy mężczyzna).
Podczas obrad i po ich zakończeniu uczestnicy odpowiadali na pytanie, w jakim stopniu są pewni swojego pierwotnego werdyktu. Okazało się, że pewność uczestników (obu płci) wyraźnie spadała, gdy swoje przeciwstawne argumenty w złości przekazywał im mężczyzna. Rosła, gdy identyczne kwestie w złości wypowiadała kobieta. Mężczyzn oceniano wówczas jako bardziej wiarygodnych, a kobiety jako zbyt emocjonalne.
- Te wnioski stanowią cenną informacje dla każdej kobiety, która chce mieć wpływ na podejmowanie decyzji w miejscu pracy, w domu, a także w polityce - komentuje autorka badań dr Jessica Salerno.
(PAP), koc/ agt/