FitnessZdrowie mężczyzn w rękach kobiet

Zdrowie mężczyzn w rękach kobiet

Zdrowie mężczyzn w rękach kobiet
Źródło zdjęć: © 123RF
15.01.2014 14:28, aktualizacja: 16.01.2014 10:57

Twój partner jest po trzydziestce lub czterdziestce? Pewnie uważa, że kłopoty ze zdrowiem to jeszcze nie jego problem. Nic bardziej mylnego – właśnie w tym wieku u mężczyzn wzrasta ryzyko wystąpienia chorób serca, miażdżycy, cukrzycy i zawału. Ale nie panikuj – zamiast tego zapisz swojego faceta na profilaktyczne badania.

Twój partner jest po trzydziestce lub czterdziestce? Pewnie uważa, że kłopoty ze zdrowiem to jeszcze nie jego problem. Nic bardziej mylnego – właśnie w tym wieku u mężczyzn wzrasta ryzyko wystąpienia chorób serca, miażdżycy, cukrzycy i zawału. Ale nie panikuj – zamiast tego zapisz swojego faceta na profilaktyczne badania.

Czy twój mężczyzna wie, jaki ma poziom cholesterolu? A cukru we krwi? Pewnie nie pamięta też, kiedy ostatnio robił USG. Zauważyłaś za to, że wchodzenie po schodach coraz bardziej go męczy, a czytając gazetę, często mruży oczy. Zrzuca to na karb zmęczenia, prawda? A kiedy ostatnio był u lekarza?

Zanim zdrowie się zepsuje

„W tym tygodniu nie mam czasu”, „Dziś jestem zbyt zmęczony” – takie wymówki mężczyźni potrafią mnożyć w nieskończoność. Skąd u nich niechęć do wizyt w przychodni? Część z nich uznaje, że dbanie o zdrowie jest niemęskie. Inni obawiają się, że usłyszą nieprzyjemną diagnozę – a przecież chowanie głowy w piasek nie tylko nie pomaga. Wręcz przeciwnie – im dłużej zwlekają, tym bardziej zmniejszają swoje szanse na skuteczną kurację, jeśli rzeczywiście coś im dolega.

Jeszcze jedna popularna wymówka to: „Przecież dobrze się czuję”. Panowie uważają, ze skoro nic ich nie boli, to nic im nie jest. – To duży błąd, ponieważ wiele schorzeń w początkowym stadium nie daje zauważalnych ani tym bardziej bolesnych objawów. Tak jest na przykład w przypadku cukrzycy czy niektórych nowotworów. Również zawał serca może wystąpić nagle, bez jakichkolwiek zauważalnych dla pacjenta wcześniej symptomów – mówi dr Marta Kunkel, specjalista endokrynolog ze szpitala Medicover.

Dlatego regularne badania są kluczowe, bo im wcześniej ewentualna choroba zostanie wykryta, tym szybciej można rozpocząć leczenie. Z tego powodu warto swojemu partnerowi o nich przypominać, a także namawiać go do konsultacji z lekarzem, gdy już coś mu dolega.

– Wielu mężczyzn woli zacisnąć zęby i czekać, aż „samo przejdzie”. Tymczasem każdy rodzaj niezdiagnozowanych dolegliwości czy dolegliwości o niejasnej przyczynie, które nawracają – jak powracające bóle głowy, bóle w klatce piersiowej, osłabienie, krwawienia z nosa, nieuzasadnione wahania wagi – powinniśmy potraktować jako sygnał alarmowy. Dotyczy to również dolegliwości występujących po raz pierwszy, ale utrzymujących się dłużej niż kilka dni. Warto wówczas zwrócić się po pomoc do lekarza w celu określenia ich przyczyny i wykluczenia niekiedy poważnych schorzeń – podkreśla dr n. med. Mieczysław Kopacz ze szpitala Medicover.

Czas na przegląd

Część panów przyznaje, że nie poddaje się badaniom, bo po prostu nie wie, jakie należy wykonywać. Na które zatem warto zwrócić swojemu mężczyźnie uwagę? Raz w roku powinien przede wszystkim przebadać krew. Wyniki takiego testu dostarczają wielu cennych informacji, między innymi o poziomie cukru, cholesterolu, wydolności nerek, pracy wątroby i tarczycy, a także gospodarce hormonalnej organizmu. Dobrze, by zrobił również EKG i przebadał mocz, a także skontrolował stan wzroku. Istotna jest również profilaktyka nowotworowa.

Stres, życie w ciągłym biegu, nieregularne posiłki – prowadząc intensywny tryb życia łatwo zapomnieć o własnym zdrowiu. Efekt? Polacy żyją nie tylko krócej niż Polki, ale też umierają szybciej niż pozostali Europejczycy. Jedną z przyczyn tego stanu jest unikanie przez nich badań. Dlatego jeśli chcesz, by twój mężczyzna przez długi czas cieszył się dobrym zdrowiem i samopoczuciem, przypominaj mu o tym, by wykonywał je regularnie. To może go uchronić przed wieloma poważnymi dolegliwościami.

POLECAMY:

Źródło artykułu:Informacja prasowa
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także