GwiazdyZe sceny na ulicę: MC Hammer

Ze sceny na ulicę: MC Hammer

Ze sceny na ulicę: MC Hammer
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Kamila Żyźniewska

W jaki sposób amerykański raper stał się dyktatorem stylu przełomu lat 80. i 90.? Przyjrzyjmy się bliżej jego pomysłom.

W latach 90. znajdował się w ścisłej czołówce każdej zagranicznej listy przebojów. Jego najpopularniejszy kawałek "U Can’t Touch This" nie dość, że błyskawicznie wpadał w ucho i zarażał pozytywną energią, to jeszcze przykuwał uwagę charakterystycznym wyglądem głównego bohatera.

Żółta marynarka z mocno podkreślonymi ramionami oraz czarne spodnie- haremki, zestawione z mnóstwem wyrazistych dodatków, takich jak złote łańcuchy i duże okulary, na stałe przylgnęły do jego wizerunku. Fani zachwyceni wyrazistym stylem muzyka, z miejsca zaczęli kopiować jego szalone pomysły. Mowa tu oczywiście o Stanleyu Kirku Burrellu, znanemu powszechnie pod pseudonimem MC Hammer.

W jaki sposób amerykański raper stał się dyktatorem stylu przełomu lat 80. i 90.? Przyjrzyjmy się bliżej jego pomysłom.

Kamila Żyźniewska/WP Kobieta

ZOBACZ TAKŻE:

1 / 6

Muzyczna rewolucja MC Hammera

Obraz
© East News

Choć żaden inny utwór MC Hammera nie dorównał przebojowi z jego trzeciego albumu, to wystarczyło, by na stałe zagrzać sobie miejsce wśród najciekawszych artystów lat 90. Ekscentryk w kolorowych ubraniach w "U Can’t Touch This" przekonywał swoich słuchaczy, że w nowych tenisówkach i spodniach grzechem jest nie zatańczyć , więc "trzeba ruszyć się ze stołka". Siła perswazji najwidoczniej podziałała, bo cały świat z miejsca oszalał na punkcie tego szlagieru.

Płyta "Please, Hammer, Don't 'Em" sprzedała się w liczbie ponad 18 milionów egzemplarzy, a pochodząca z niego piosenka do tej pory zachęca ludzi do wyjścia na parkiet podczas nocnych imprez w klubach i dyskotekach.

2 / 6

Raper wkracza do świata pop

Obraz
© East News

Przebój MC Hammera, przez swój jawny romans z muzyką pop, otworzył drogę scenie hip-hopowej do muzycznego mainstreamu, a oryginalny ubiór amerykańskiego muzyka z czasem stał się inspiracją dla innych artystów.

Złote łańcuchy i ciężka biżuteria krzyczały o uwagę w niemal każdej jego stylizacji, oryginalne kroje jego ubrań całkowicie zmieniały proporcje męskiej sylwetki. Przy nieprawdopodobnie szerokich ramionach i luźnych drapowanych spodniach z lejącego się materiału, talia wydawała się bardzo wąska, a głowa znacznie mniejsza w stosunku do reszty ciała. Wygląd niby karykaturalny, jednak na tyle oryginalny, by zwrócić uwagę modowych entuzjastów.

3 / 6

Moda, która prosi się o taniec

Obraz
© East News

- Mogą być twoją modową deklaracją. Możesz się w nich poruszać. Możesz w nich tańczyć...One podkreślają każdy twój ruch i dają ci niesamowitą swobodę. Wygląda to tak, jakbyś poruszał się w nich z lekkim opóźnieniem. Zmieniasz pozycję, a tuż za tobą idą spodnie, efekt jest doskonały - cytuje wypowiedź artysty portal Huffington Post.

Choć luźne haremki nie były wynalazkiem znanego rapera, na stałe przylgnęły do jego wizerunku. Sam muzyk doczekał się nawet takiego wyróżnienia jak własny model spodni noszących nazwę "hammer pants". Skąd tak naprawdę wzięła się jego inspiracja?

Spodnie o podobnym kroju zyskały popularność już w latach 20., dzięki fascynacji ówczesnych projektantów modą Orientu. Styl rapera bliższy jest jednak temu, który definiował subkulturę zoot suitersów. Co stanowiło jego esencję?

4 / 6

Zoot suitersi - buntownicy w ekstrawaganckich garniturach

Obraz
© East News

Obszerne spodnie z wysokim stanem i marynarki o mocno przeskalowanej formie należą do najbardziej charakterystycznych elementów garderoby kojarzonych z młodzieżowymi subkulturami. W latach 30. ekstrawaganckie "zoot suits" upodobali sobie szczególnie czarnoskórzy muzycy jazzowi z nowojorskiego Harlemu.

Luźne ubranie było wprost wymarzone do tańca jitterbug w modnych klubach, ponieważ pozwalało na dużą swobodę ruchów. Z czasem zoot suits stały się na tyle atrakcyjne, że oryginalny styl artystów przejęła ulica, a szczególnie reprezentanci klasy robotniczej z małych miejscowości. Za ojca słynnych garniturów uważa się Harolda Foxa, trębacza z chicagowskiego big bandu i krawca. Warto jednak pamiętać, że żadna marka, ani projektant nie mieli w swojej ofercie tak ekscentrycznych strojów. Ci którzy marzyli o popularnym ubraniu, po prostu kupowali o kilka rozmiarów większe garnitury i przerabiali je w zakładach krawieckich.

Skąd taka potrzeba wyróżniania się z tłumu? Moda na zoot suits rozkwitła przede wszystkim w środowisku pozbawionym kulturowej tożsamości, grupie społecznych wyrzutków, dla których ubranie stało się środkiem ekspresji manifestującym przynależność do danej grupy. Liberalni i zbuntowani zoot suitersi oczywiście nie spotykali się z aprobatą reszty społeczeństwa.

Podobne reakcje dotyczyły przedstawicieli francuskiej kultury zazou w latach 40., którzy wyraźnie inspirowali się stylem amerykańskich muzyków jazzowych. Pogarda, wyśmiewanie z powodu strojów, pobicia i prześladowania były dla nich na porządku dziennym.

5 / 6

MC Hammer na wybiegu

Obraz
© East News

Mimo że MC Hammer nie działa już tak aktywnie w branży i tylko od czasu do czasu przypomina o sobie na okolicznych imprezach muzycznych, nikt nie zapomniał o jego modowej rewolucji z początku lat 90.

Już kilka sezonów temu jego charakterystyczny styl znalazł odzwierciedlenie w kolekcjach znanych projektantów. Spodnie podobne do "hammer pants" gościły już na wybiegach takich marek jak Ralph Lauren, Jill Stuart czy Haider Ackermann (na zdjęciu obok, po prawej - przyp.red.), jednak najbardziej bezpośrednia okazała się kolekcja francuskiej marki Balmain na jesień 2013 (na zdjęciu - od lewej).

6 / 6

MC Hammer i PSY na gali AMA w 2012 roku

Obraz
© Getty Images

Dziś styl amerykańskiego rapera nie krzyczy ekstrawagancją, ani nie wyróżnia się na tle innych muzyków. Mocne kolory i fantazyjne kroje w jego garderobie możemy jedynie podziwiać w jego starych teledyskach. Choć jego modowe rewolucje należą już do historii, nikt nie odbierze mu tytułu jednego z najbardziej wyrazistych artystów przełomu lat 80. i 90.

mc hammermodamuzyka

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (4)