Zmarszczkologia stosowana

Kobiety mają obsesję na punkcie zmarszczek. Twierdzą tak oczywiście mężczyźni, którzy nie potrafią sobie wyobrazić jak bolesne jest odkrywanie ciągle nowych i to w najmniej odpowiedniej chwili. Tak czy inaczej, nasze szczególne zainteresowanie zmarszczkologią wykorzystują koncerny kosmetyczne. Nie ma chyba kremu na półce w drogerii, który nie obiecywałby zapobiegania powstawaniu zmarszczek lub redukcji tych już istniejących. Ale czy można im wierzyć?

Tekst: Joanna Żelazowska

Zmarszczki to niestety naturalna kolej rzeczy, a raczej wieku. Pojawiają się, gdy skóra z biegiem lat staje się mniej elastyczna i bardziej sucha. Powiedzmy to sobie wprost, są elementem naturalnego procesu starzenia, choć większość z nas nigdy się z tym nie pogodzi i zrobi wszystko by opóźnić ich powstawanie lub zatuszować to, co już się stało. Do wyboru mamy metody bardziej i mniej drastyczne. Najbardziej inwazyjne są oczywiście operacje plastyczne. Inne sposoby to dermabrazja, peelingi chemiczne. Kolejną metodą wygładzania skóry, a co za tym idzie pozbycia się powierzchownych zmarszczek, przynajmniej na jakiś czas, są zastrzyki z kolagenu. I to są tak na prawdę wszystkie skuteczne metody pozbywania się zmarszczek, efekty widać bardzo szybko. Ale oczywiście nawet one nie rozwiązują problemu raz na zawsze.

Kosmetolodzy nie ustają jednak w poszukiwaniach. Jak na razie kremy – czy te z apteki czy te z drogerii - służą przede wszystkim utrzymaniu skóry w jak najlepszej kondycji, co oczywiście może oddalić widmo zmarszczek? Cudownego eliksiru jednak jeszcze nie odkryto. Duże nadzieje wiąże się z tretynoiną, która wykazuje działanie przeciwzmarszczkowe. Mówiąc fachowo to jeden z metabolitów retinolu, czyli witaminy A, która przez wiele lat była stosowana, jako lek przeciwtrądzikowy.

Substancja ta wygładza drobne zmarszczki. Najpierw usuwane są zewnętrzne warstwy naskórka, a potem uła¬twione jest jego odbudowanie. Tretynoina stymulu¬je też powstawanie nowych naczyń krwionośnych i kolagenu w skórze. Jednak może podrażniać, dlatego trzeba ją stosować stopniowo, najpierw w niewielkich dawkach, które powoli można zwiększać. Na poddaną działaniu preparatu skórę należy nakładać krem z filtrem przeciwsłonecznym przed każdym wyjściem na dwór. Pierwsze efekty działania widać po niecałych dwóch miesiącach stosowania. Niestety zmarszczki pojawiają się ponownie po zaprzestaniu leczenia.

Nie ulega wątpliwości, że w przypadku zmarszczek jedne z nas mają więcej szczęścia, a inne mniej. W dużej mierze o czasie, kiedy się pojawią i intensywności powstawania, decydują uwarunkowania genetyczne. Są więc dwudziestolatki z kurzymi łapkami i trzydziestolatki z twarzą bez ani jednej zmarszczki.

Choć trzeba sobie zadać wiele trudu, by skutecznie ze zmarszczkami walczyć, nie trzeba wiele by ich powstawanie przyśpieszyć. Skuteczne „przyspieszacze” to palenie pa¬pierosów, przesadzanie z alkoholem, gwałtowne tycie i chudnięcie na zmianę (efekt jo-jo) - podczas tycia skóra rozciąga się, a po nagłej utracie wagi zaczyna obwisać i tworzą się m.in. zmarszczki.

Do tego zestawu trzeba jeszcze dołożyć promieniowanie ultrafioletowe, które nie tylko przyspiesza powstawanie zmarsz¬czek, wysusza skórę, ale zwiększa także, jak wiadomo, prawdopodobieństwo nowotwo¬rów, np. czerniaka. Nie jest prawdą, że tylko osoby o jasnej karnacji muszą przez cały rok używać kremów z filtrami, brunetki o śniadej cerze także są narażone na promienie UV. A więc filtry dla każdego, kto nienawidzi zmarszczek. To obowiązek prewencyjny!

Na pewno bardziej podatne na zmarszczki są posiadaczki skóry suchej. Powinny one pamiętać o jak najczęstszym jej nawilżaniu. Tu z odsieczą przychodzą kremy. Bardzo ważna jest przede wszystkim regularność stosowania. Część dermatologów twierdzi, że jeśli nie masz zbyt wiele czasu (albo pieniędzy) na zabiegi pielęgnacyjne, możesz spokojnie zrezygnować z maseczek, bo badania nie potwierdzają ich szczególnych zalet, które miałyby w jakiś istotny sposób przewyższać działanie dobrego kremu.

Specjaliści rozprawiają się też z hormonami i stymulacją elektryczną naskórka, twierdząc, że nie wykazują one korzystne¬go, udowodnionego działania przeciwzmarszczkowego. Wiążą za to nadzieje z nowoczesnymi metodami wyrównywania skóry laserem nowej generacji, które mogą okazać się skuteczne w usuwa¬niu zewnętrznych objawów starzenia się skóry.

Wśród dermatologów jest też wielu zwolenników twierdzenia, że odpowiednia gimnastyka twarzy może opóźnić powstawanie zmarszczek. Zostało to nawet teore¬tycznie uzasadnione, ale nie ma jeszcze wyników badań potwierdzających skuteczność tej metody. Jednak, jeśli dbasz o swoją skórę i masz czas, możesz do codziennego smarowania dorzucić gimnastykę.